Kiedy już skończyliśmy jeść, babcia Malwiny jak zwykle uraczyła nas zabawną opowiastką o pomyłce przy obiedzie. Napisz co nam powiedziała. Zaczyna się tak.
Pewnego dnia jak zwykle..........
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnego dnia gotowałam obiad dla dziadka , gotowałam zupę i chciałam ją doprawić . Nie wiedziałam że nie ma soli więc siągnełam po cuuuuukier (ale o tym nie wiedziałam ze to cukier) przez pomyłke ;( gdy dziadziuś jadł zupę sadła mu sztuczna szczęka , zleciały okulary i miał zawał ... A to dla tego że zamiastk listka laurowego dodałam marihuannę i że dodałam bardzo dużo piepszu... teraz wiecie czemu dziadek codziennnie ląduje w szpitalu :D
-Babciu ale skąd miałaś tą marichuannnę?
-Emm... Dziadek choduje !!!