a tam nie codzienny widok - pruszył śnieg, na który tak dawno czekałam. Na mojej twarzy nareszcie pojawił się uśmiech. Przy śniadaniu wyczułam, że tylko ja byłam zadowolona z tej pogody, bo mama rozmawiała z Kasią, o tym, że znów trzeba powyjmować grube kurtki. No ale nadeszła ta godzina i i jak zwykle musiałam iść do szkoły, co niestety popsuło mi humor.
... a tam widzę śnieg. Bardzo się ucieszyłam, a zarazem zdziwiłam, bo przez cały grudzień go nie było. Czym prędzej się ubrałam, wyszłam na dwór i zaczęłam lepić bałwana. Pogoda była wspaniała. Gdy przyszłam do szkoły, zobaczyłam uśmiechnięte twarze. Po lekcjach crozpoczęła się klasowa bitwa na śnieżki.
PS. Przepraszam Mulino, że też napisałam o śniegu, ale gdy skączyłąm pisać spojrzałam dopiero na Twoją pracę.
a tam nie codzienny widok - pruszył śnieg, na który tak dawno czekałam. Na mojej twarzy nareszcie pojawił się uśmiech. Przy śniadaniu wyczułam, że tylko ja byłam zadowolona z tej pogody, bo mama rozmawiała z Kasią, o tym, że znów trzeba powyjmować grube kurtki. No ale nadeszła ta godzina i i jak zwykle musiałam iść do szkoły, co niestety popsuło mi humor.
może być??
... a tam widzę śnieg. Bardzo się ucieszyłam, a zarazem zdziwiłam, bo przez cały grudzień go nie było. Czym prędzej się ubrałam, wyszłam na dwór i zaczęłam lepić bałwana. Pogoda była wspaniała. Gdy przyszłam do szkoły, zobaczyłam uśmiechnięte twarze. Po lekcjach crozpoczęła się klasowa bitwa na śnieżki.
PS. Przepraszam Mulino, że też napisałam o śniegu, ale gdy skączyłąm pisać spojrzałam dopiero na Twoją pracę.