Każdy z nas jest filozofem - a już na pewno...każdy z nas może sie nim stać.Wystarczy zastanowić się :skąd jesteśmy i dokąd zmierzamy.Czy zgadzasz sie z tymi poglądami ? Kiedy ,w jakich sytuacjach mamy skłonność do filozofowania ? Czy to potrzebne i przyjemne zajęcie - a może wręcz przeciwnie ? Odpowiedz na te pytania.W swej kilkunastozdaniowej wypowiedzi postaraj się uargumentować swoje opinie. :)
Ratia
Człowiek jest istotą myślącą i to naturalne,że w pewnych momentach swojego życia nabiera on skłonności do głębszych refleksji,zadawania sobie filozoficznych pytań czy rozmyśleń nad swoim losem.Dzieje się tak dlatego,że jesteśmy z natury ciekawi otaczającego nas świata oraz zjawisk w nim zachodzących.Człowieka najczęściej nachodzą filozoficzne rozterki, gdy znajdzie się na jakimś zakręcie swojego życia,kiedy nie wie, jaki jest cel jego egzystencji lub powołanie.O tego typu sprawach może również zacząć myśleć człowiek,który ma wiele wolnego czasu,nie ma nic konkretnego do zrobienia, albo ktoś,kto wiele czasu spędza samotnie. Takie głębsze,filozoficzne rozterki mogą mieć na nas zarówno pozytywny jak i zły wpływ. Wiadomym faktem jest,że myślenie służy rozwojowi,pozwala nam dostrzeć rzeczy,których nie dostrzegamy na codzień,a w efekcie zmienić coś w naszym życiu,często na lepsze.Uczy nas indywidualnośći, formułowania własnych poglądów,otwiera nam oczy na świat.Czasami jednak,kiedy w ciężkich chwilach naszego życia, nabieramy takiej skłonnośći do refleksji,może to skończyć się dla nas nie najlepiej a w pewnych przypadkach nawet bardzo tragicznie.Ponieważ czasami,filozofując nad naszym losem,możemy dojść do ,a jakże mylnego wniosku, że nasze życie nie ma sensu.A to z pewnością nie sprzyjałoby naszemu rozwojowi,nie sprzyjałoby niczemu. Reasumując,uważam,że każdemu z nas potrzebne są takie rozważania i refleksje,żebyśmy mieli świadomość tego,co rozumiemy,co wiemy na pewno, oraz to,czego jeszcze powinniśmy się dowiedzieć.
madziul13
Zgadzam się ponieważ wszyscy się zastanawiają, zastanawiali i będą zastanawiać skąd tak naprawdę pochodzą i dokąd zmierzają, nie ma na te pytania sensownych odpowiedzi. Zawsze mamy skłonność do filozofowania gdy poszukujemy odpowiedzi nie mogąc jej znaleźć.Dla jednych to może być fantastyczne doznanie ponieważ jest ciekawy świata i chce znać coraz więcej odpowiedzi na pytania bez niej. Dla drugich zaś może sprawiać to kłopot, mogą nie interesować się "dziwnymi" pytaniami.Czy to jest potrzebne ? Od wieków ludzie interesowali się pytaniami typu: dlaczego żyjemy? skąd jesteśmy? jak się tu znaleźliśmy? Więc czy nam to potrzebne, okazuje się że nie. Bo to jest tylko głupie ludzkie przyzwyczajenie,nałóg. Tak naprawdę ludzie szukają prawdziwego zajęcia i zawsze się to skończy na filozofii. Więc filozofia to mnóstwo pytań bez odpowiedzi, to głupie uzależnienie które tylko czeka byśmy zwrócili znów na nie uwagę. Lecz czy warto? Nie jestem filozofem ale powiem że warto. Bo to właśnie filozofia sprawia że życie staje się piękne, sprawia że zaczynamy dostrzegać małe dotąd nieistotne dla nas rzeczy.
Reasumując,uważam,że każdemu z nas potrzebne są takie rozważania i refleksje,żebyśmy mieli świadomość tego,co rozumiemy,co wiemy na pewno, oraz to,czego jeszcze powinniśmy się dowiedzieć.