"Pewne trudności miał Sieger z uczęszczaniem na lekcje języka polskiego. Zrazu władza wzbraniała mu wstępu na wykłady prof. Sztettera i dopiero po upływie miesiąca dała swe zezwolenie.
Tego dnia lekcja języka »miejscowego« była ostatnią z rzędu, a więc przypadła między godziną drugą a trzecią."
Językiem miejscowym rusyfikatorzy nazywali:
d. język mieszkańców czyli w domyśle polski
"Pewne trudności miał Sieger z uczęszczaniem na lekcje języka polskiego. Zrazu władza wzbraniała mu wstępu na wykłady prof. Sztettera i dopiero po upływie miesiąca dała swe zezwolenie.
Tego dnia lekcja języka »miejscowego« była ostatnią z rzędu, a więc przypadła między godziną drugą a trzecią."