Joanna Papuzińska Historia Siedziała mama na wieży i przybyło siedmiu rycerzy. Każdy się nadymał jak paw. Mieczami machali I wykrzykiwali: „Obetniemy siedem głów! Odrąbiemy siedem łap! Wystrzelimy prosto w łeb: pif – paf! A kto smoka zabije, rzuci mu się na szyję królewna piękna, jak szczęśliwy traf” I wołała nasza mama, że nie! Ale oni tak się darli szalenie, tak wrzeszczeli na całe gardło, że w ogóle nic do nich nie dotarło. A tymczasem z dalekiego świata nadjechał nasz tata. Stanął tylko przed jamą i cmoknął: „cmok”! Wtedy grzecznie, posłusznie wyjrzał z jamy smok... I siedli na smoczy grzbiet, I lecieli daleko het aż do naszego miasteczka, gdzie są małe białe domki i rzeczka. I właśnie od tej chwili wszystko się zaczyna, no bo wtedy powstała nasza rodzina.
Przedstaw ukazane w utworze wydarzenia w odpowiedniej kolejności.W każdym zdaniu wykorzystaj jeden z podanych wyrazów żyć,nie zgadzać się, podróżować,ujarzmić,przybyć