Jestem w pustym opuszczonym ciemnym domu nikogo tam nie ma jest cisza. Zastanawiam sie co powinnam zrobić . Czy mam szybko odnaleźć jakieś drzwi i uciekac gdzie pieprz rosnie czy zobaczyc wszystko co tylko można w tym tajemniczym domu. Ale jak zobaczyc przeciez tu panuje ciemnosc nagle przypomniałam sobie że do kluczyków mam doczepioną latarkę pospiesznie szukam jej w kieszeni, wyjmuję i po chwili widzę że jestem w budynku który dobrze znam ale zastanawia mnie jak ja tu własciwie sie znalazłam i dlaczego.... nie pamietam.
Widzę stare pozwijane mapy ułożone na stoliku pod sciana stoja poustawiane róznego rodzaju pomoce naukowe. W powietrzu czuć kurz który unosi się z każdego przedmiotu który dotknę. W ciemnym prawym rogu dostrzegam cos na kształt ludzkiego ciała . Pełna lęku i obawy ale tez i ciekawa powoli podchodzę czuję pot na skroniach i serce które bije tak mocno że nie słyszę wlasnych myśli przerazona z kazdym krokiem zbliżam sie coraz bardziej i w tym momencie cala spocona sie budzę.... staram sie dokladnie odtworzyc mój sen ale nie potrafię....
Jestem w pustym opuszczonym ciemnym domu nikogo tam nie ma jest cisza. Zastanawiam sie co powinnam zrobić . Czy mam szybko odnaleźć jakieś drzwi i uciekac gdzie pieprz rosnie czy zobaczyc wszystko co tylko można w tym tajemniczym domu. Ale jak zobaczyc przeciez tu panuje ciemnosc nagle przypomniałam sobie że do kluczyków mam doczepioną latarkę pospiesznie szukam jej w kieszeni, wyjmuję i po chwili widzę że jestem w budynku który dobrze znam ale zastanawia mnie jak ja tu własciwie sie znalazłam i dlaczego.... nie pamietam.
Widzę stare pozwijane mapy ułożone na stoliku pod sciana stoja poustawiane róznego rodzaju pomoce naukowe. W powietrzu czuć kurz który unosi się z każdego przedmiotu który dotknę. W ciemnym prawym rogu dostrzegam cos na kształt ludzkiego ciała . Pełna lęku i obawy ale tez i ciekawa powoli podchodzę czuję pot na skroniach i serce które bije tak mocno że nie słyszę wlasnych myśli przerazona z kazdym krokiem zbliżam sie coraz bardziej i w tym momencie cala spocona sie budzę.... staram sie dokladnie odtworzyc mój sen ale nie potrafię....
Nikt mnie nie zna nikt mnie nie rozumiee jestem sam ... sam jak palec
tylko zwierzeta mnie zrozumia