Wtaj Cravenie . Mam dla ciebie nowe wiadomości o naszej Mary .
Urosła , jest piękna nie szara i smutna jak przedtem . Jest pogodna i całymi dniami bawi się z Dickiem i Colinem w swojim ogródku . Ona i pana syn niemogą się doczekać przyjazdu pana do nich . Mary jest bardzo miła , sympatyczna i naprawde nie potrzebuje nauczycielki , bo sama z książek i z codziennego życia się nauczyła :)) .
Powodzenia i myśle że jest to dobrze napisane :* a i przepraszam że niema 10 zdań ..;/
Na początku chciałabym pana serdecznie pozdrowić oraz przekazać dobrą wiadomość. U nas wszystko w porządku i nie ma żadnych problemów z nową mieszkanką.
Mary sprawuje się świetnie. Na początku miałam małe problemy z porozumieniem się z tą dziewczyną, ale w końcu doszłyśmy do zgdoności. Dziewczę stało się śmialsze i już sie nie wstydzi tak jak po przyjeździe do nas. Zwiedziła wszystkie ogrody. Wciąż dopytuje o zamknięty ogród. Pyta wszystkich gdzie może znaleźć kluczyk lub jak tam się dostać bez kluczyka. Codziennie wybijam jej to z głowy. Myślę, że niedługo o tym zapomni. Jeśli chodzi o posiłek panienka jada go regularnie. Bardzo jej się u nas podoba. Zwiedzała też pomieszczenie z obrazami. Wybitnie jej się podobają. Wzbudzają w niej wielką ciekawość.
Mary bardzo za panem tęskni. Nie może się doczekać pana powrotu. Kazała dziedzicowi przekazać, że bardzo pana pokochała.
18.05.12 r. , kraków
Wtaj Cravenie . Mam dla ciebie nowe wiadomości o naszej Mary .
Urosła , jest piękna nie szara i smutna jak przedtem . Jest pogodna i całymi dniami bawi się z Dickiem i Colinem w swojim ogródku . Ona i pana syn niemogą się doczekać przyjazdu pana do nich . Mary jest bardzo miła , sympatyczna i naprawde nie potrzebuje nauczycielki , bo sama z książek i z codziennego życia się nauczyła :)) .
Powodzenia i myśle że jest to dobrze napisane :* a i przepraszam że niema 10 zdań ..;/
Drogi panie Cravem!
Na początku chciałabym pana serdecznie pozdrowić oraz przekazać dobrą wiadomość. U nas wszystko w porządku i nie ma żadnych problemów z nową mieszkanką.
Mary sprawuje się świetnie. Na początku miałam małe problemy z porozumieniem się z tą dziewczyną, ale w końcu doszłyśmy do zgdoności. Dziewczę stało się śmialsze i już sie nie wstydzi tak jak po przyjeździe do nas. Zwiedziła wszystkie ogrody. Wciąż dopytuje o zamknięty ogród. Pyta wszystkich gdzie może znaleźć kluczyk lub jak tam się dostać bez kluczyka. Codziennie wybijam jej to z głowy. Myślę, że niedługo o tym zapomni. Jeśli chodzi o posiłek panienka jada go regularnie. Bardzo jej się u nas podoba. Zwiedzała też pomieszczenie z obrazami. Wybitnie jej się podobają. Wzbudzają w niej wielką ciekawość.
Mary bardzo za panem tęskni. Nie może się doczekać pana powrotu. Kazała dziedzicowi przekazać, że bardzo pana pokochała.
Z uszanowaniem.
Służaca od lat pani Medlock.