"Jestem nauczycielem .Staję w obliczu śmierci i snuję refleksję na temat znikomości swojego całego kończącego się życia"
taka jest treść zadania ,mam rozwinąć tą myśl .
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
I co mi pozostało z tego życia.? Sam smutek i sama rozpacz . Ludzie, którzy byli, ale dawno już odeszli . Wspomnienia wyblakłe . Czar dawnych dni, kiedy uśmiech na mych ustach jeszcze gościł . Nauka była dla mnie sensem życia, istnienia i czy istnieje jeszcze ktoś, kto pamięta mą nauke.? Serce mi dziś pęka wiedząc, że żyłam na marne . Życie już przelatuje, już mija, nie zdąże, już wszystkiego zmienić, naprawić swych błędów, odezwać sie kiedy powinnam, za późno już dziś jest . Więc trwam w tej ciągłej rozpaczy i patrze na kruchość życia, jak umyka mi przez palce, tysiące myśli które sie przesypują, jak przez dłoń drobinki piachu . Trwam w tej ponurej agonii, lecz nagle, blask, jasny tak jak pierwszy promyk świtu, nie - jaśniejszy, z każdym spojrzeniem przybiera na sile, obejmuje mnie całą, tonę w tym świetle, jestem jego częścią, znikam odchodzę, tam gdzie wolniej płynie czas. Znikam tam, gdzie przyjaciele moi odeszli, dawno, daleko . Znikam, nie wróce, nie zostawie po sobie żadnego śladu . Ale Ty człowieku.! Pamiętaj, dla Ciebie jeszcze nie jest za późno, by pozostawić po sobie świadecto swojego życia .
O to chodziło.? Jakaś taka wena mnie dopadła, mam nadzieje że będzie ok .
Pozdrawiam :)