Wczoraj, 11 września [nie pamiętam kiedy była dokładnie ta bitwa, ale chyba wtedy] doszło do największej bitwy jaką dotąd widziała hellada! Naprzeciw siebie staneły dwa mocarstwa: Persja i Ateny. Wojskami ateńskimi dowodził Miltiades. Miał on ze sobą 10.000 hpolitów ateńskich i 1.000 sojuszniczych. Wojska perskie liczyły sobie 30.000 ludzi jednak w bitwie wzieło udział tylko 12.000 przez stategię persów. Plan persów był taki by uwikłać Ateńczyków w walce, zaś pozostałe 18.000 wojowników popłyneło by na statkach w kierunku nie bronionych Aten. Bitwę jednogłośnie wygrali Ateńczycy, dzięki otoczeni przeciwnika. Zgineło 6.500 persów i 192 Ateńczyków. Miltiades wiedział że nie zdążą przed Persami dojść do miasta gdyż byli zbyt wyczerpani. Kazał pobiec gońcowi, Filippidesowi, by dobiegł do miasta i powiadomił o zwycięstwie, by mieszkańcy sami postarali się obronić miasto. Filippides dobiegł na agorę w Atenach, zdążył krzyknąć zwyciestwo i umarł z wyczerpania. Mieszkańcy weszli na mury by udawać że w mieście jest garnizon. Persowie widząc że Ateńczycy wygrali pod Maratonem nawet nie przypuścili desantu na miasto. W bitwie miały wziąść udział Spartanie, jednak nie zdążyli z powodów obchodzenia święta Apollina Karnejskiego.
Wczoraj, 11 września [nie pamiętam kiedy była dokładnie ta bitwa, ale chyba wtedy] doszło do największej bitwy jaką dotąd widziała hellada! Naprzeciw siebie staneły dwa mocarstwa: Persja i Ateny. Wojskami ateńskimi dowodził Miltiades. Miał on ze sobą 10.000 hpolitów ateńskich i 1.000 sojuszniczych. Wojska perskie liczyły sobie 30.000 ludzi jednak w bitwie wzieło udział tylko 12.000 przez stategię persów. Plan persów był taki by uwikłać Ateńczyków w walce, zaś pozostałe 18.000 wojowników popłyneło by na statkach w kierunku nie bronionych Aten. Bitwę jednogłośnie wygrali Ateńczycy, dzięki otoczeni przeciwnika. Zgineło 6.500 persów i 192 Ateńczyków. Miltiades wiedział że nie zdążą przed Persami dojść do miasta gdyż byli zbyt wyczerpani. Kazał pobiec gońcowi, Filippidesowi, by dobiegł do miasta i powiadomił o zwycięstwie, by mieszkańcy sami postarali się obronić miasto. Filippides dobiegł na agorę w Atenach, zdążył krzyknąć zwyciestwo i umarł z wyczerpania. Mieszkańcy weszli na mury by udawać że w mieście jest garnizon. Persowie widząc że Ateńczycy wygrali pod Maratonem nawet nie przypuścili desantu na miasto. W bitwie miały wziąść udział Spartanie, jednak nie zdążyli z powodów obchodzenia święta Apollina Karnejskiego.