Jako wysłannik lokalnej gazety napisz sprawozdanie (musi być porządne, bo mam ostrą nauczycielkę) z obrzędu "Dziadów" (A Mickiewicz "Dziady cz. II")
Dł. Kartka A4
Czcionka 12.
Marginesy normalne.
Proszę szybko!
Dam naj jeśli dostanę 5. (ewentualnie 4)!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
SPRAWOZDANIE Z OBRZĘDÓW DZIADÓW
Kilka dni temu miałem okazję uczestniczyć w obrzędach Dziadów. Obrzędy te odbywały się w starej kaplicy, nie opodal cmentarza parafialnego. Zegar wybijał północ, dookoła panowała ciemna noc. Świecący na niebie księżyc posyłał swe promienie jasnego światła na wszystkich zgromadzonych na uroczystości. Kiedy wszyscy ludzie weszli do kaplicy Guślarz nakazał zasłonić okna, zamknąć drzwi i zgasić wszystkie świece. Zapanowała ciemność i cisza.
Prowadzący Guślarz zaczął wywoływać pierwsze duchy. Zapalił garść kądzieli, wypowiedział tajemnicze słowa i w skupieniu czekał na pojawienie się dusz. Po krótkiej chwili pod postacią aniołków przybyła Rózia i Józio. Kapłan spytał przybyłych ?gości?? czy czegoś potrzebują. Jednak one poprosiły jedynie o dwa ziarnka goryczy, mówiąc, że ? kto nie doznał goryczy ni razu, ten nie dozna słodyczy w niebie.? Po chwili zadumy Guślarz wypowiedział zaklęcie i duchy zniknęły.
Następnie Guślarz ponownie zapalił wódkę i wypowiedział zaklęcie, aby wywołać ducha. Jednak wkrótce usłyszeliśmy za oknem dziwne głosy. Była to zjawa czyli duch złego pana. Razem z nim zobaczyliśmy ptaki, które były duchami poddanych dziedzica tej wioski. W przeciwieństwie do poprzednich duchów widmo poprosiło o dwa ziarna pszenicy i miarkę wody. Ptaki jednak zjadły mu natychmiast to co otrzymał. Guślarz, widząc, iż nic mu nie pomoże oddalił wszystkie zjawy. Następnie Guślarz zapalił święcone ziele wypowiadając
zaklęcie i przywołując duchy pośrednie. Zjawiła się zjawa pięknej dziewczyny o imieniu Zosia. Dziewczyna ta zabawiała się kosztem innych osób, a właściwie ich uczuciami. Jej jedynym pragnieniem było powrócenie na ziemię, by zakochać się i nie igrać już uczuciami innych. To życzenie nie zostało spełnione i Guślarz odesłał duszę.
Na zakończenie obrzędów Guślarz wypowiedział zaklęcie, aby przywołać wszystkie duchy. Wziął garść jedzenia i rzucił w każdy róg kaplicy. Ludzie opuścili kaplicę.
Obrzęd Dziadów, w którym brałem udział dostarczył mi wielu wrażeń i ciekawych doświadczeń. Cieszę się, że mogłem wziąć w nich udział.