W epoce oświecenia szczególną rolę odgrywała wiara w rozum. Wierzono w to, że należy oświecać ludzi, edukować ich, że ze swojej natury są dobrzy, tylko nie posiadają wystarczającej wiedzy. Satyra służyła do walki z głupotą i zacofaniem (w Polsce Krasicki). Każdy ma jednakowe prawo do szczęścia i spełnienia. Poza tym było kilka główniejszych ruchów myślowych. Racjonalizm związany był z myślą Immanuela Kanta, podkreślał on rolę jako odgrywało krytyczne i racjonalne myślenie, podkreślał rolę rozumowań apriorycznych. Francis Bacon był założycielem empiryzmu, który z kolei twierdził, że poznajemy dzięki temu co doświadczamy, dzięki wszelkim bodźcom zmysłowym, które do nas docierają. Jego poglądy rozwinął John Locke, uważał, że człowiek wytwarza w sobie idee na podstawie życiowych doświadczeń. Popularnym poglądem był deizm, według którego da się udowodnić, że Bóg stworzył świat i rządzące nim prawa, ale później przestał w niego ingerować. Rousseau stworzył z kolei postać tzw. „szlachetnego dzikusa”, wierzył w to, że człowiek, który nie zetknął się z cywilizacją jest ze swojej natury dobry, to kontakt ze złymi wzorcami czyni go złym człowiekiem, dlatego tak ważne jest oświecenie i nauka.
W epoce oświecenia szczególną rolę odgrywała wiara w rozum. Wierzono w to, że należy oświecać ludzi, edukować ich, że ze swojej natury są dobrzy, tylko nie posiadają wystarczającej wiedzy. Satyra służyła do walki z głupotą i zacofaniem (w Polsce Krasicki). Każdy ma jednakowe prawo do szczęścia i spełnienia. Poza tym było kilka główniejszych ruchów myślowych. Racjonalizm związany był z myślą Immanuela Kanta, podkreślał on rolę jako odgrywało krytyczne i racjonalne myślenie, podkreślał rolę rozumowań apriorycznych. Francis Bacon był założycielem empiryzmu, który z kolei twierdził, że poznajemy dzięki temu co doświadczamy, dzięki wszelkim bodźcom zmysłowym, które do nas docierają. Jego poglądy rozwinął John Locke, uważał, że człowiek wytwarza w sobie idee na podstawie życiowych doświadczeń. Popularnym poglądem był deizm, według którego da się udowodnić, że Bóg stworzył świat i rządzące nim prawa, ale później przestał w niego ingerować. Rousseau stworzył z kolei postać tzw. „szlachetnego dzikusa”, wierzył w to, że człowiek, który nie zetknął się z cywilizacją jest ze swojej natury dobry, to kontakt ze złymi wzorcami czyni go złym człowiekiem, dlatego tak ważne jest oświecenie i nauka.