Jakie uczucia wywoluje w czytelniku i jakie przemyslenia
Gdzie każdy gest skamieniał nagle gdzie nicość wciąż się waży z trwaniem chleb w pomnik się obrócił na palenisku zamiat ognia mak płonie słońcem podsysany gdzie wiersz poety nieskończony i fresk o wiecznym odradzaniu gdzie skowyt psa zamknięty w kształcie tak doskonałym - nagłej śmierci do dziś obija się o mury...
... ten chłopiec biegł do swego ojca a kiedy domu już nie znalazł upadł na ziemię i tak został jak gdyby dla nas zwiedzających swe przerażenie chciał ocalić.
Kto nas odgrzebie z jakiej lawy łopatką pył odgarnie skrzętnie i z popielniczki u wezgłowia odgadnie żeśmy mogli kochać dziecięce klocki rozrzucone w baśń - o Królewnie Śnieżce - złoży pod szkłem z tabliczką - n i e d o t y k a ć w laboratorium na pulpicie niedopisany ból odczyta.
Nulka12
We mnie wywołuje to strach , wzruszenie i smutek . Myśle o śmierci