Balladyna jest zazdrosna o pełny dzban malin Aliny. Za wszelką chce wygrać i mieć władzę.
Alina trochę igrała na uczuciach Balladyny, gdy mówiła, że da jej dzban, gdy ładnie poprosi i pocałuje usteczka. Dla Aliny była to zabawa i była skłonna oddać dzban siostrze.
Dla Balladyny, marzącej o wyjściu za mąż za kogoś szlachetnie urodzonego, wysoko postawionego, posiadającego majątek, włości i władzę Alina staje się groźną rywalką, której trzeba się pozbyć za wszelką cenę i na zawsze. Warto jednak podkreślić, że do momentu pojawienia się Kirkora i zarządzenia przez niego "malinowego" konkursu Balladyna była dobrą siostrą dla Aliny, przynajmniej w tym znaczeniu, że generalnie nie życzyła jej źle i nie okazywała na co dzień jakiejś wrogości.
Z kolei Alina nie traktowała tej rywalizacji o względy Kirkora tak bardzo poważnie jak Balladyna. Dla niej była to raczej przygoda, jakiś zabawny konkurs, urozmaicenie codziennego życia i raczej nie wyobrażała sobie innego rozwiązania niż to, że wszystkie trzy - Alina, Balladyna i ich matka - niezależnie od tego, która z sióstr zbierze więcej malin razem odjadą z Kirkorem. W zasadzie można podejrzewać, że nawet gdyby Alina wygrała, a nie mogłaby zabrać ze sobą matki, to zapewne zrezygnowałaby ze ślubu z Kirkorem i została przy matce, oddając wygraną Balladynie. W związku z tym w czasie zbierania malin była wesoła, przyjaźnie nastawiona do siostry i skłonna do tego, by jej pomóc w zebraniu całego koszyka. Wydaje się, że nawet ewentualne zwycięstwo Balladyny przyjęłaby z radością, że jej siostra może w końcu spełnić swoje marzenie. A sama dalej opiekowałaby się matką.
Odpowiedź:
Balladyna jest zazdrosna o pełny dzban malin Aliny. Za wszelką chce wygrać i mieć władzę.
Alina trochę igrała na uczuciach Balladyny, gdy mówiła, że da jej dzban, gdy ładnie poprosi i pocałuje usteczka. Dla Aliny była to zabawa i była skłonna oddać dzban siostrze.
Odpowiedź:
Dla Balladyny, marzącej o wyjściu za mąż za kogoś szlachetnie urodzonego, wysoko postawionego, posiadającego majątek, włości i władzę Alina staje się groźną rywalką, której trzeba się pozbyć za wszelką cenę i na zawsze. Warto jednak podkreślić, że do momentu pojawienia się Kirkora i zarządzenia przez niego "malinowego" konkursu Balladyna była dobrą siostrą dla Aliny, przynajmniej w tym znaczeniu, że generalnie nie życzyła jej źle i nie okazywała na co dzień jakiejś wrogości.
Z kolei Alina nie traktowała tej rywalizacji o względy Kirkora tak bardzo poważnie jak Balladyna. Dla niej była to raczej przygoda, jakiś zabawny konkurs, urozmaicenie codziennego życia i raczej nie wyobrażała sobie innego rozwiązania niż to, że wszystkie trzy - Alina, Balladyna i ich matka - niezależnie od tego, która z sióstr zbierze więcej malin razem odjadą z Kirkorem. W zasadzie można podejrzewać, że nawet gdyby Alina wygrała, a nie mogłaby zabrać ze sobą matki, to zapewne zrezygnowałaby ze ślubu z Kirkorem i została przy matce, oddając wygraną Balladynie. W związku z tym w czasie zbierania malin była wesoła, przyjaźnie nastawiona do siostry i skłonna do tego, by jej pomóc w zebraniu całego koszyka. Wydaje się, że nawet ewentualne zwycięstwo Balladyny przyjęłaby z radością, że jej siostra może w końcu spełnić swoje marzenie. A sama dalej opiekowałaby się matką.
Wyjaśnienie: