Jakie ptaki biorą udział w WĘDRÓWKACH PTAKÓW ? prosiłabym o dobra odpowiedź bo to na ocenę !!
Dam najj!!!!!!!!
edytakonarska10Ptasie wędrówki obserwujemy dwa razy w roku – jesienią i wiosną. Kiedy jesienią dzień staje się coraz krótszy, a zimą śnieg pokryje ziemię, drzewa i krzewy, trudno jest ptakom znaleźć coś do jedzenia. Czasu na poszukiwania, czyli jasnego dnia, jest zimą mniej. Ptakom owadożernym zaczyna brakować owadów. Dlatego większość z nich odlatuje jesienią w miejsca, gdzie znajdą pokarm i łatwiej będzie im przeżyć. Miejsca, gdzie ptaki spędzają bezpiecznie zimę to ich zimowiska. Lecąca chmara siewek złotych - fot. Clive Timmons Wiosną ptaki ruszają w drogę jeszcze raz. Wracają tam, gdzie spędziły lato i wychowały pisklęta, czyli wyprowadziły lęgi. Miejsca letniego pobytu ptaków i wychowania piskląt to lęgowiska . Wędrówka to dla ptaków bardzo trudne zadanie, wiele z nich w tej podróży ginie (czytaj więcej: Niebezpieczna podróż). A jednak od wieków wyruszają w tę drogę dwa razy do roku. Dlaczego? Przecież mogłyby pozostać cały rok w Afryce lub na ciepłym południu Europy. Co powoduje, że wiosną wracają nie tylko do nas, ale i dużo dalej na północ, do arktycznej tundry? Ornitolodzy rozważają różne powody. Jednym z nich jest obfitość wolnych miejsc do założenia gniazda na terenach opuszczonych przez ptaki jesienią. Droga powrotna to swego rodzaju wyścig – kto wiosną będzie pierwszy, ten zajmie najlepsze (najbezpieczniejsze, najbogatsze w pokarm) miejsce. Do góry grupy Zwiń Dokąd? Szlaki ptasich wędrówek Ptaki wędrują na zimowiska przez Europę, wybierając jeden z dwóch kierunków: Lecą na południowy zachód wzdłuż wybrzeży Bałtyku, Morza Północnego i europejskich wybrzeży Atlantyku, docierając do Morza Śródziemnego – w ten sposób lecą ptaki z terenu Polski. Lecą na południowy wschód, docierając do Morza Śródziemnego od strony Grecji i Turcji. Ptaki, które lecą dalej do Afryki muszą przekroczyć Morze Śródziemne. Radzą sobie w różny sposób. Te, które opanowały lot szybowcowy (czytaj więcej: Latać można w różny sposób), jak bocian biały, unikają przelotu nad morzem, ponieważ tam nie znajdą „kominów” ciepłego, wznoszącego się powietrza. Wybierają więc drogę nad wyspami lub przez cieśniny (Gibraltar na zachodzie lub Bosfor na wschodzie). Dla innych ptaków, nawet zupełnie małych, Morze Śródziemne nie stanowi dużej przeszkody. Mogą przelecieć nad nim na dużej wysokości „jednym skokiem” w ciągu kilku do kilkunastu godzin. Trasa bociana białego Do góry grupy Zwiń Jak odnaleźć drogę Kierunek swojej wędrówki oraz jej terminarz, czyli czas kiedy należy już ruszyć w drogę i jak długo można „popasać” na postojach, to wiedza, z którą ptaki przychodzą na świat. Jest ona jednakowa dla danego gatunku – czyli stały, powtarzany co roku „program” wędrowania jest taki sam dla wszystkich szpaków, wszystkich bocianów, wszystkich dymówek itd. Niektóre młode ptaki mają szansę „przećwiczyć” swój szlak wędrowny dzięki temu, że podróż odbywają z doświadczonymi ptakami dorosłymi. Tak wędrują łabędzie, gęsi i żurawie . Ale u większości ptaków dorosłe i młode odlatują na zimowiska oddzielnie. Na przykład młode bociany startują w drogę samotnie, wcześniej niż ich rodzice. Lecące łabędzie - fot. Mirosław Każmierczak Ptaki wędrują zarówno w dzień, jak i w nocy. Jak więc w swojej wędrówce nie zgubić kierunku i bezbłędnie dotrzeć na miejsce? Otóż ptaki potrafią orientować się według położenia słońca nad horyzontem, a nocą położenia gwiazd i bieguna nieba. Niektóre (np. rudzik ) umieją także rejestrować pole magnetyczne ziemi, co pozwala im rozpoznać kierunki świata, tak, jak człowiek robi to przy pomocy kompasu. Przypuszcza się, że ptaki stare, które przeleciały szlak wędrowny wiele razy w ciągu swojego życia, rozpoznają już stałe szczegóły terenu, takie jak kształt wybrzeża, linie dolin rzecznych i gór. Rudzik - fot. Daragh Owens Do góry grupy Zwiń Niebezpieczna podróż Na ptaki wędrujące przez kontynenty czeka wiele niebezpieczeństw – zła pogoda: burze albo przeciwnie – pora sucha na terenie Afryki, braki pożywienia lub atak drapieżników. Ptaki młode, które pierwszy raz ruszają w daleką drogę, mają mniej doświadczenia i mogą zabłądzić.
Niebezpieczny bywa dla ptaków krajobraz zmieniony przez człowieka. Zderzenia z liniami wysokiego napięcia kończą się dla nich tragicznie. Zdarza się, że lśniącą w słońcu linię autostrady lecące ptaki mylą z taflą wody, wstęgą rzeki i próbują na niej lądować, często z tragicznym skutkiem. Jeśli człowiek nie przestanie zmieniać krajobrazu także w inny sposób – osuszać mokradeł, podmokłych łąk i dolin rzecznych, ptakom może zabraknąć miejsc, w których mogłyby spokojnie wypocząć i najeść się w przerwie w swojej podróży. Takich miejsc ważnych dla ptaków nie braknie jeszcze w Polsce. Nazywamy je ostojami.
Ale najbardziej dramatyczne w skutkach są polowania na wędrujące ptaki. Co roku na obszarach Europy południowej (na Cyprze, Malcie, w Hiszpanii, południowej Francji czy w północnych Włoszech) giną miliony ptaków (skowronków, szczygłów, szpaków, drozdów i wiele innych, także dużych ptaków drapieżnych), zestrzelonych w czasie „sportowych” polowań! Przeciwko tak barbarzyńskiemu zachowaniu protestują przyrodnicy całej Europy z nadzieją, że uda się położyć temu kres. Wędrujące szczygły padają ofiarą polowań - fot. Jerry Cassidy Do góry grupy Zwiń Przygotowania do drogi Wędrówka to duży wysiłek dla małego ptaka, zwłaszcza dla tych, które pokonują całe kontynenty, jak dymówka, czy też biegus zmienny - mały ptak z grupy siewkowych, żyjący latem w tundrze na dalekiej północy Europy, a zimujący w północnej Afryce. Toteż przygotowania do drogi rozpoczynają się wcześnie – w przypadku ptaków z północy Europy i Azji już w połowie lata, kiedy nam daleko jeszcze do myśli o jesieni! Biegus zmienny - fot. Ken Kinsella Pierwszą rzeczą jest zgromadzenie zapasów tłuszczu, czyli energii na długą drogę. Ptaki musza mieć siłę, żeby przelecieć, czasem „jednym skokiem”, nad pustynią, czy morzem. Przed rozpoczęciem wędrówki zjadają więc znacznie więcej pokarmu niż zwykle, żeby szybko utyć. Na przykład mały ptaszek, rokitniczka, tyje tak szybko, że przed odlotem waży dwa razy więcej (!) niż w czasie wiosenno-letnim. Te przygotowania nie są dla nas zauważalne gołym okiem. Notują je natomiast ornitolodzy, którzy badają – mierzą i ważą - wędrujące ptaki .
Dla zwykłego obserwatora widoczne są inne objawy „gorączki” przed odlotem. Wiele ptaków zbiera się w stada – np. zlotowiska żurawi i sejmiki bocianów białych . Jaskółki dymówki tworzą duże grupy, nawet do kilku tysięcy ptaków, i nocują razem w trzcinach na brzegu jezior i stawów. Gromady te znikają pewnego dnia niepostrzeżenie. Dawniej wierzono więc, że jaskółki nie odlatują od nas, ale zimują zagrzebane na dnie mulistych stawów. Częstym u schyłku lata widokiem są jaskółki siedzące wraz z młodymi na drutach telefonicznych.
O tym kiedy nastąpi odlot tak przygotowanych ptaków, decyduje już ptasi instynkt, czyli właściwy każdemu gatunkowi „program wędrówki”.
fot. Clive Timmons Wiosną ptaki ruszają w drogę jeszcze raz. Wracają tam, gdzie spędziły lato i wychowały pisklęta, czyli wyprowadziły lęgi. Miejsca letniego pobytu ptaków i wychowania piskląt to lęgowiska . Wędrówka to dla ptaków bardzo trudne zadanie, wiele z nich w tej podróży ginie (czytaj więcej: Niebezpieczna podróż). A jednak od wieków wyruszają w tę drogę dwa razy do roku. Dlaczego? Przecież mogłyby pozostać cały rok w Afryce lub na ciepłym południu Europy. Co powoduje, że wiosną wracają nie tylko do nas, ale i dużo dalej na północ, do arktycznej tundry? Ornitolodzy rozważają różne powody. Jednym z nich jest obfitość wolnych miejsc do założenia gniazda na terenach opuszczonych przez ptaki jesienią. Droga powrotna to swego rodzaju wyścig – kto wiosną będzie pierwszy, ten zajmie najlepsze (najbezpieczniejsze, najbogatsze w pokarm) miejsce. Do góry grupy Zwiń Dokąd? Szlaki ptasich wędrówek Ptaki wędrują na zimowiska przez Europę, wybierając jeden z dwóch kierunków: Lecą na południowy zachód wzdłuż wybrzeży Bałtyku, Morza Północnego i europejskich wybrzeży Atlantyku, docierając do Morza Śródziemnego – w ten sposób lecą ptaki z terenu Polski. Lecą na południowy wschód, docierając do Morza Śródziemnego od strony Grecji i Turcji. Ptaki, które lecą dalej do Afryki muszą przekroczyć Morze Śródziemne. Radzą sobie w różny sposób. Te, które opanowały lot szybowcowy (czytaj więcej: Latać można w różny sposób), jak bocian biały, unikają przelotu nad morzem, ponieważ tam nie znajdą „kominów” ciepłego, wznoszącego się powietrza. Wybierają więc drogę nad wyspami lub przez cieśniny (Gibraltar na zachodzie lub Bosfor na wschodzie). Dla innych ptaków, nawet zupełnie małych, Morze Śródziemne nie stanowi dużej przeszkody. Mogą przelecieć nad nim na dużej wysokości „jednym skokiem” w ciągu kilku do kilkunastu godzin. Trasa bociana białego Do góry grupy Zwiń Jak odnaleźć drogę Kierunek swojej wędrówki oraz jej terminarz, czyli czas kiedy należy już ruszyć w drogę i jak długo można „popasać” na postojach, to wiedza, z którą ptaki przychodzą na świat. Jest ona jednakowa dla danego gatunku – czyli stały, powtarzany co roku „program” wędrowania jest taki sam dla wszystkich szpaków, wszystkich bocianów, wszystkich dymówek itd.
Niektóre młode ptaki mają szansę „przećwiczyć” swój szlak wędrowny dzięki temu, że podróż odbywają z doświadczonymi ptakami dorosłymi. Tak wędrują łabędzie, gęsi i żurawie . Ale u większości ptaków dorosłe i młode odlatują na zimowiska oddzielnie. Na przykład młode bociany startują w drogę samotnie, wcześniej niż ich rodzice.
Lecące łabędzie -
fot. Mirosław Każmierczak
Ptaki wędrują zarówno w dzień, jak i w nocy. Jak więc w swojej wędrówce nie zgubić kierunku i bezbłędnie dotrzeć na miejsce? Otóż ptaki potrafią orientować się według położenia słońca nad horyzontem, a nocą położenia gwiazd i bieguna nieba. Niektóre (np. rudzik ) umieją także rejestrować pole magnetyczne ziemi, co pozwala im rozpoznać kierunki świata, tak, jak człowiek robi to przy pomocy kompasu.
Przypuszcza się, że ptaki stare, które przeleciały szlak wędrowny wiele razy w ciągu swojego życia, rozpoznają już stałe szczegóły terenu, takie jak kształt wybrzeża, linie dolin rzecznych i gór. Rudzik - fot. Daragh Owens
Do góry grupy Zwiń Niebezpieczna podróż Na ptaki wędrujące przez kontynenty czeka wiele niebezpieczeństw – zła pogoda: burze albo przeciwnie – pora sucha na terenie Afryki, braki pożywienia lub atak drapieżników. Ptaki młode, które pierwszy raz ruszają w daleką drogę, mają mniej doświadczenia i mogą zabłądzić.
Niebezpieczny bywa dla ptaków krajobraz zmieniony przez człowieka. Zderzenia z liniami wysokiego napięcia kończą się dla nich tragicznie. Zdarza się, że lśniącą w słońcu linię autostrady lecące ptaki mylą z taflą wody, wstęgą rzeki i próbują na niej lądować, często z tragicznym skutkiem. Jeśli człowiek nie przestanie zmieniać krajobrazu także w inny sposób – osuszać mokradeł, podmokłych łąk i dolin rzecznych, ptakom może zabraknąć miejsc, w których mogłyby spokojnie wypocząć i najeść się w przerwie w swojej podróży. Takich miejsc ważnych dla ptaków nie braknie jeszcze w Polsce. Nazywamy je ostojami.
Ale najbardziej dramatyczne w skutkach są polowania na wędrujące ptaki. Co roku na obszarach Europy południowej (na Cyprze, Malcie, w Hiszpanii, południowej Francji czy w północnych Włoszech) giną miliony ptaków (skowronków, szczygłów, szpaków, drozdów i wiele innych, także dużych ptaków drapieżnych), zestrzelonych w czasie „sportowych” polowań! Przeciwko tak barbarzyńskiemu zachowaniu protestują przyrodnicy całej Europy z nadzieją, że uda się położyć temu kres. Wędrujące szczygły padają ofiarą polowań - fot. Jerry Cassidy Do góry grupy Zwiń Przygotowania do drogi Wędrówka to duży wysiłek dla małego ptaka, zwłaszcza dla tych, które pokonują całe kontynenty, jak dymówka, czy też biegus zmienny - mały ptak z grupy siewkowych, żyjący latem w tundrze na dalekiej północy Europy, a zimujący w północnej Afryce. Toteż przygotowania do drogi rozpoczynają się wcześnie – w przypadku ptaków z północy Europy i Azji już w połowie lata, kiedy nam daleko jeszcze do myśli o jesieni! Biegus zmienny - fot. Ken Kinsella
Pierwszą rzeczą jest zgromadzenie zapasów tłuszczu, czyli energii na długą drogę. Ptaki musza mieć siłę, żeby przelecieć, czasem „jednym skokiem”, nad pustynią, czy morzem. Przed rozpoczęciem wędrówki zjadają więc znacznie więcej pokarmu niż zwykle, żeby szybko utyć. Na przykład mały ptaszek, rokitniczka, tyje tak szybko, że przed odlotem waży dwa razy więcej (!) niż w czasie wiosenno-letnim. Te przygotowania nie są dla nas zauważalne gołym okiem. Notują je natomiast ornitolodzy, którzy badają – mierzą i ważą - wędrujące ptaki .
Dla zwykłego obserwatora widoczne są inne objawy „gorączki” przed odlotem. Wiele ptaków zbiera się w stada – np. zlotowiska żurawi i sejmiki bocianów białych . Jaskółki dymówki tworzą duże grupy, nawet do kilku tysięcy ptaków, i nocują razem w trzcinach na brzegu jezior i stawów. Gromady te znikają pewnego dnia niepostrzeżenie. Dawniej wierzono więc, że jaskółki nie odlatują od nas, ale zimują zagrzebane na dnie mulistych stawów. Częstym u schyłku lata widokiem są jaskółki siedzące wraz z młodymi na drutach telefonicznych.
O tym kiedy nastąpi odlot tak przygotowanych ptaków, decyduje już ptasi instynkt, czyli właściwy każdemu gatunkowi „program wędrówki”.