Zawsze lubiłam oglądać Scooby Doo, ponieważ w młodzszych latach ten pies to był mój ,,idol". Lubiłam go za śmiesznie powiedziane słowa, jego śmieszną postawę i zachowanie oraz za to, że był to piesek moich marzeń. Lubiłam też Dophne, bo każda dziewczynka w małym wieku chciałaby być piękna jak księżniczka. Rozśmieszał mnie też Kudłaty, który mimo żarłoczności nie przybierał kilogramów i był chudy jak patyk. Sądzę, że ta bajka, którą opisałam była moją ulubioną i nigdy nie miałam bardziej fajniejszej bajki niż ta.
Zawsze lubiłam oglądać Scooby Doo, ponieważ w młodzszych latach ten pies to był mój ,,idol". Lubiłam go za śmiesznie powiedziane słowa, jego śmieszną postawę i zachowanie oraz za to, że był to piesek moich marzeń. Lubiłam też Dophne, bo każda dziewczynka w małym wieku chciałaby być piękna jak księżniczka. Rozśmieszał mnie też Kudłaty, który mimo żarłoczności nie przybierał kilogramów i był chudy jak patyk. Sądzę, że ta bajka, którą opisałam była moją ulubioną i nigdy nie miałam bardziej fajniejszej bajki niż ta.
Może być? Pozdrawiam ;*