Jakie były podstawowe sposoby mówienia o śmierci w sztuce średniowiecznej?
mewka
Śmierć w średniowieczu była wszechobecna. Jej wizja została oparta na ujęciu chrześcijańskim. Hasłem tego okresu było memento mori, czyli ‘pamiętaj o śmierci’. Akcentowało ono przejściowość i ulotność ludzkiego życia. Powszechnie panowała świadomość przemijania oraz ludzkiej niedoskonałości. To sprawiło, że śmierć w średniowieczu stała się głównym tematem w literaturze i sztuce. W żadnej innej epoce nie da się zauważyć takiej fascynacji i kultu śmierci. W kolejnych epokach ten temat nie był już tak często podejmowany. Wyjątek stanowią epitafia oraz „Treny” Kochanowskiego. Dopiero w naszych czasach, pełnych tragicznych wydarzeń, w czasach gdy śmierć otacza nas ze wszystkich stron i nie jest tematem tabu, zainteresowanie jej motywem znów znacznie wzrosło i przeżyło na przełomie XIX i XX wieku swoje odrodzenie. Jednak pojęcie śmierci w wiekach średnich znacznie różni się od podejścia do tego zjawiska w czasach współczesnych. Średniowieczne społeczeństwo żyło w ciągłym strachu (dodatkowo podżeganym przez Kościół) przed śmiercią, która tak czy inaczej była zawsze bardzo blisko – ludzie umierali młodo, byli dziesiątkowani przez epidemie. Śmierć jednak nie oznaczała ostateczności, głęboko wierzono, że życie według przykazań Bożych na ziemi zapewni dogodny żywot w Królestwie Niebios po śmierci. Zatem życie doczesne często było przygotowaniem do życia pośmiertnego.
Jednak pojęcie śmierci w wiekach średnich znacznie różni się od podejścia do tego zjawiska w czasach współczesnych. Średniowieczne społeczeństwo żyło w ciągłym strachu (dodatkowo podżeganym przez Kościół) przed śmiercią, która tak czy inaczej była zawsze bardzo blisko – ludzie umierali młodo, byli dziesiątkowani przez epidemie. Śmierć jednak nie oznaczała ostateczności, głęboko wierzono, że życie według przykazań Bożych na ziemi zapewni dogodny żywot w Królestwie Niebios po śmierci. Zatem życie doczesne często było przygotowaniem do życia pośmiertnego.