Jakie byly blaski i cienie starozytnego rzymu ?? Czyli dobre rzeczy w nim i zle.
Blagam na jutro ;(
Daje naj ... ;)
borsuk876
W Rzymie jest dużo cieplej niż w Polsce. Co w listopadzie jest zaletą, w lipcu może być wadą. Rzym trochę przypomina Kraków, podobna patyna, starzyzna i ilość turystów. Tylko skala inna. Stare miasto jest ogromne i jest labiryntem wąskich, krętych ulic wśród wysokiej zabudowy. Mapa i kompas w zegarku bardzo się przydały. Tylko raz się zgubiliśmy, ale to było w nocy i po dużej ilości wina. Gdzie się nie wejdzie mają dobrą kawę. Na espresso mówią po prostu cafe. Raj dla kogoś kto lubi włoską kuchnię. Pizza, makarony, jarzyny, desery, wina — wszystko pyszne. Jak ktoś za tym nie przepada, ma problem. Oprócz paru chińskich nie natrafiłem na inne restauracje niż włoskie. Zjadłem za to rewelacyjną jagnięcinę. W Rzymie wszystko warto zobaczyć, ale nie można pominąć Zatybrza. Bardzo urokliwe miejsce. Doskonałe do szwendania się. Nie jada się tam śniadań. Tylko kawka i rogalik. Dla kogoś kto je na śniadanie jajka, tak jak ja, jest to problem, bo w kawiarniach otwartych rano nie ma nic innego poza kawą i słodkimi bułkami. Nie jest to miasto tanie. Nawet kawa w tej samej kawiarence drożej kosztuje przy stoliku niż pita na stojąco przy barze. Rzym nie jest miastem średniowiecznym. A ja lubię takie miasta, do takich miast się przyzwyczaiłem. Rzym jest miastem wszystkich epok, pomieszanych, przenikających się, chaotycznych. Rzym wcale nie jest taki stary. Większość historycznej zabudowy mieszkalnej to renesans i barok. Średniowiecza prawie w ogóle nie widać. Jest za to antyk. I to jaki antyk! Dużo turystów ze wszystkich stron świata. Miejscami ludzi jest tak dużo, że ciężko się przecisnąć. Jak ktoś lubi samotność i eskapizm to nie będzie mu łatwo w Rzymie. Katedra Świętego Piotra jest piękna, ale za duża. Wolę mniejsze, bardziej kameralne kościoły i trzeba przyznać, że jest ich tam pod dostatkiem. Szczególnie podobała mi się bazylika świętej Marii na Zatybrzu. O ile większość budowli antycznych to ruiny, które nie są specjalnie efektowne, to Panteon jest niezwykły. To jedyna w całości zachowana budowla antyczna w Rzymie i to zdecydowanie moja ulubiona budowla. Najważniejszą częścią tego miasta są place. Tam toczy się życie, tam się przystaje, siada, odpoczywa. Jest też sporo dobrej sztuki ulicznej. Najlepiej się spaceruje od placu do placu. Polecam plac Navona. Jak ktoś chce zwiedzać, wchodzić do muzeów, oglądać dzieła sztuki i studiować wnętrza kościołów, to potrzebuje więcej czasu. W parę dni nie da się tego zrobić. Trzeba się też do tego przygotować. Przewodnik (papierowy) jest niezbędny. Ja nie lubię czytać przewodników przed wizytą w danym miejscu. Czytam je po powrocie. Trzeba się nastawić na chodzenie. Dobre buty są niezbędne w Rzymie. Dobrze jest się zatrzymać w samym centrum starego Rzymu. Mieszkaliśmy w hoteliku zaraz przy Panteonie i było bardzo poręcznie. Rzymianie jeżdżą jak szaleni. Trzeba uważać na samochody i skutery. Piękne platany, szczególnie przy Tybrze. Podobały mi się bardziej od palm na Placu Hiszpańskim. Warto przed ruszeniem w drogę pooglądać Rzym w Google Earth. To najlepsza mapa tego miasta.