Jaki wpływ na rozwój człowieka ma społeczeństwo? Czy zgadzasz się z opinią, że żaden człowiek nie jest samoistna wyspą? napisz wypowiedź mającą min. 120 słów DAJE DUŻO PUNKTÓW
Wpływ na rozwój człowieka w ogromnej mierze ma społeczeństwo. Człowiek nie żyje sam i nigdy nie jest samotną wyspą - zawsze żyjemy w jakiejś rzeczywistości politycznej, społecznej, kulturowej czy filozoficznej. Już nawet w rodzinie najbliżsi mają na nas wpływ - kształtują nasze przyzwyczajenia i zachowania oraz wpływają na nasze gusta. Człowiek zawsze żyje z innymi ludźmi - nawet jeśli nie lubi kontaktować się z innymi i nawet jeśli na przykład pracuje zdalnie. Kontakt z innymi i tak musi występować - choćby przez telefon czy mail. We współczesności (szeroko pojętej) nie jesteśmy w stanie żyć wyłącznie sami - musimy kupować jedzenie, leki, korzystać z ośrodków zdrowia, basenów miejskich, siłowni, stacji benzynowych i tak dalej. De facto nie jesteśmy samowystarczalni i zawsze potrzebujemy innych do funkcjonowania - współcześnie panuje bowiem bardzo ścisły podział pracy, poprzez co nie jesteśmy w stanie sami się kształcić, pracować i zdobywać jedzenie. Już nawet sam fakt, że bardzo niewielu z nas może sobie wybudować dom jest symptomatyczny - musimy wynajmować mieszkania lub kupować od kogoś, co i tak powoduje, że w mniejszym lub większym stopniu jesteśmy zależni od spółdzielni mieszkaniowej i rady osiedla.
Oto przykładowe wypracowanie, które porusza te kwestie. Są one oczywiście bardzo złożone - czy życie na samotnej wyspie, jak na przykład Robinson Cruzoe, jest dziś możliwe? Zapewne wielu z nas w takich warunkach mogłoby przetrwać - ale z drugiej strony, wielu z nas jest tak przyzwyczajonych do kontaktów społecznych i wygód naszego świata, że mogłoby sobie jednak nie poradzić. Konkludując, uważam, że człowiek nie jest samotną wyspą - nie bez powodu od tysiącleci funkcjonujemy w pewnych określonych ramach społecznych i w dużych grupach, z którymi obcujemy na co dzień.
Wpływ na rozwój człowieka w ogromnej mierze ma społeczeństwo. Człowiek nie żyje sam i nigdy nie jest samotną wyspą - zawsze żyjemy w jakiejś rzeczywistości politycznej, społecznej, kulturowej czy filozoficznej. Już nawet w rodzinie najbliżsi mają na nas wpływ - kształtują nasze przyzwyczajenia i zachowania oraz wpływają na nasze gusta. Człowiek zawsze żyje z innymi ludźmi - nawet jeśli nie lubi kontaktować się z innymi i nawet jeśli na przykład pracuje zdalnie. Kontakt z innymi i tak musi występować - choćby przez telefon czy mail. We współczesności (szeroko pojętej) nie jesteśmy w stanie żyć wyłącznie sami - musimy kupować jedzenie, leki, korzystać z ośrodków zdrowia, basenów miejskich, siłowni, stacji benzynowych i tak dalej. De facto nie jesteśmy samowystarczalni i zawsze potrzebujemy innych do funkcjonowania - współcześnie panuje bowiem bardzo ścisły podział pracy, poprzez co nie jesteśmy w stanie sami się kształcić, pracować i zdobywać jedzenie. Już nawet sam fakt, że bardzo niewielu z nas może sobie wybudować dom jest symptomatyczny - musimy wynajmować mieszkania lub kupować od kogoś, co i tak powoduje, że w mniejszym lub większym stopniu jesteśmy zależni od spółdzielni mieszkaniowej i rady osiedla.
Oto przykładowe wypracowanie, które porusza te kwestie. Są one oczywiście bardzo złożone - czy życie na samotnej wyspie, jak na przykład Robinson Cruzoe, jest dziś możliwe? Zapewne wielu z nas w takich warunkach mogłoby przetrwać - ale z drugiej strony, wielu z nas jest tak przyzwyczajonych do kontaktów społecznych i wygód naszego świata, że mogłoby sobie jednak nie poradzić. Konkludując, uważam, że człowiek nie jest samotną wyspą - nie bez powodu od tysiącleci funkcjonujemy w pewnych określonych ramach społecznych i w dużych grupach, z którymi obcujemy na co dzień.
#SPJ1