Karolina989
W fazie jasnej fotosyntezy powstaje siła asymilacyjna umozliwiajaca zajcie fazy ciemnej.Faza jasna jest uzalezniona od światła. Podczas fazy jasnej swiatlo pobudza tzw.PS1(fotosystem 1 reagujacy na fale swietlne o dł 700nm) wybija sie z niego ektrony ktore wedruja w łancuch przenosnikow i trafiaja na czasteczke NADP+. Jednoczesnie swiatlo pada na fotosystem 2(reaguje na fale swietne o dł.680nm) i tu rowniez zostaje wybity elektron, na wyzszy poziom energetyczny spadajac wytwarz energie i zastepuje wybity elektron z fotosystemu 1.Rowniez na czasteczke wody pada swiatlo(fotoliza) rozbijajac ja na H+, tlen i tutaj tez zostaje wybity elektron jak łatwo sie domyslic wpada on na miejsce elektronu z fotosystemu2.Wodor z wody i elektron z fotosystemu 1 trafiaja na czasteczke przenosniku NADP tworzac NADPH potrzebny w fazie ciemnej. W fazie jasnej mamy do czynienia z tzw.niecyklicznym transportem elektronów.Najlepiej jednak zoaczyc to na wykresie jakims i wszystko szybko sie zrozumie.Nie da sie napisac w punktach bo procesy te zachodza jednoczesnie i sa ze soba sprzezone,ewentualnie mozna by podzielic to na jakies umowne etapy.
Cała zabawa w fotosyntezie polega na tym żeby zredukować wegiel . Im bardziej zredukowany wegiel tym wiecej się później energii uzyska przy spalaniu tego węgla. Redukowanie węgla z nie jest jednak takie proste. Nie wystarczy samo NADH, potrzebna jeszcze energia. I teraz powiedzmy ze mamy już PGA i roślinka chce zredukować wegiel zanjdujacy się w nim: 1) Wpierw przenosi na PGA wyskoenergetyczne wiąznaie z ATP (powstaje 1, 3 - bifosfoglicerynian). 2) potem ,kosztem tego wiaznaia 1,3 bifosglicerynian zostaje zredukowany do PGAL ( i przyokazji od odpada bezwartosciowy już pod wzgledem energetycznym nieorganiczny fosforan)
Podczas fazy jasnej swiatlo pobudza tzw.PS1(fotosystem 1 reagujacy na fale swietlne o dł 700nm) wybija sie z niego ektrony ktore wedruja w łancuch przenosnikow i trafiaja na czasteczke NADP+. Jednoczesnie swiatlo pada na fotosystem 2(reaguje na fale swietne o dł.680nm) i tu rowniez zostaje wybity elektron, na wyzszy poziom energetyczny spadajac wytwarz energie i zastepuje wybity elektron z fotosystemu 1.Rowniez na czasteczke wody pada swiatlo(fotoliza) rozbijajac ja na H+, tlen i tutaj tez zostaje wybity elektron jak łatwo sie domyslic wpada on na miejsce elektronu z fotosystemu2.Wodor z wody i elektron z fotosystemu 1 trafiaja na czasteczke przenosniku NADP tworzac NADPH potrzebny w fazie ciemnej.
W fazie jasnej mamy do czynienia z tzw.niecyklicznym transportem elektronów.Najlepiej jednak zoaczyc to na wykresie jakims i wszystko szybko sie zrozumie.Nie da sie napisac w punktach bo procesy te zachodza jednoczesnie i sa ze soba sprzezone,ewentualnie mozna by podzielic to na jakies umowne etapy.
Cała zabawa w fotosyntezie polega na tym żeby zredukować wegiel . Im bardziej zredukowany wegiel tym wiecej się później energii uzyska przy spalaniu tego węgla.
Redukowanie węgla z nie jest jednak takie proste. Nie wystarczy samo NADH, potrzebna jeszcze energia.
I teraz powiedzmy ze mamy już PGA i roślinka chce zredukować wegiel zanjdujacy się w nim:
1) Wpierw przenosi na PGA wyskoenergetyczne wiąznaie z ATP (powstaje 1, 3 - bifosfoglicerynian).
2) potem ,kosztem tego wiaznaia 1,3 bifosglicerynian zostaje zredukowany do PGAL ( i przyokazji od odpada bezwartosciowy już pod wzgledem energetycznym nieorganiczny fosforan)