Jaki morał jest z tego wiersza. :))
Pójdzicie no dzieci wieczór zapada
juz pierwsza gwiazdka błysneła blada o takiej porze najmilej właśnie prawić cichtko cudowne baśnie. w tym dziwnym swiecie kędyś daleko, za siódmą góra za siódmą rzeką, jaśnie sie i skrzą słonka promienie, gadaja ptaki, żyją kamienie, w głos ludzką mową, ropucha skrzeczy, zwierzęta mają rozum człowieczy, boć też i nieraz zwieżęcym ciele zaklety człowiek lat żyje wiele cudna kraina ! w niej wam, o dziecijak mgnienie oka wieczór przeleci, mysl poszybuje jakby skowronek, bić bedzie serce jak srebrny dzwonek, czasem wam wokół łeska zabłyśnie, czasem na ustach uśmiech zawiśnie i w małej główce zrobi sie jasniej bo po tej wędrówce w krainie baśni...
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Morał tego wiersza jest taki, że ludzi są bardzo podobni do zwierząt nie z ywglądu tylko z osobowości.. MAją podobne rozumowania i czują się tak samo jak np. ptaki..;]