Jaki jest nastrój wiersza pt. Licho, K. Iłłakowiczówny? to ten wiersz : LichoNie trzeba mnie wyganiać, nie trzeba mnie odpychać! Obejmę jabłoń za szyję, zacznę z jabłonią usychać, zapłaczę nad agrestem, przejdę się malinami, będą skurczone liście, jagody z czarnymi plamami. Nie trzeba mnie wyganiać! Szparagi wyginą suche, do grząd cienistych truskawek namówię ciotkę ropuchę. W stajni rozplotę włosy, zakręcę znów do góry, i przyjdą z ziem indyjskich olbrzymie rogate szczury. Trzeba mnie wziąć do domu, przy stole dębowym posadzić, trzeba mnie długo pieścić, po zimnych stopach gładzić, a kiedy sen mnie zmoże albo zaleję się Izami - długo po czole miedzianym ciepłymi wodzić ustami.