Postać mówiąca w wierszu, która nie została jasno określona, zadaje sobie pytanie, czy istnieje na świecie coś, co mogłoby się wydawać prostym. W ten sposób przytacza przykłady z określającym je przymiotnikiem „prosty” („proste drogi”, „proste prawa prostych ludzi”, „proste mleko”, „prosty chleb”, „proste kraje”), przysłówkiem „prosto” (mama wraca do domu „prosto z pracy”, widzi się sklep „prosto z okna”, „Ludzie mówią prosto z mostu” - jest to tak zwany frazeologizm, czyli stałe połączenie wyrazów, którego znaczenie jest inne niż znaczenia pojedynczych wyrazów w nim użytych), „po prostu” („mogą ot, tak po prostu być sobie”), „wprost” („Dom jest wprost pod szczęśliwą gwiazdą” - jest to równocześnie przenośnia). Nagromadzenie tych słów ma na celu podkreślenie tęsknoty podmiotu lirycznego za prostotą tego świata. Błędem ludzi jest utrudnianie sobie życia, komplikowanie wielu spraw, a taki przecież jest prawdziwy świat. Poetka chciałaby to zmienić. Czy, aby można było zauważyć prostotę świata, „świat musi wpierw stanąć / na głowie”? Należy uznać, że tak, że ludzie, którzy na nim żyją, muszą dokonać w sobie całkowitej przemiany, potem dopiero można odbudowywać całą resztę.
Postać mówiąca w wierszu, która nie została jasno określona, zadaje sobie pytanie, czy istnieje na świecie coś, co mogłoby się wydawać prostym. W ten sposób przytacza przykłady z określającym je przymiotnikiem „prosty” („proste drogi”, „proste prawa prostych ludzi”, „proste mleko”, „prosty chleb”, „proste kraje”), przysłówkiem „prosto” (mama wraca do domu „prosto z pracy”, widzi się sklep „prosto z okna”, „Ludzie mówią prosto z mostu” - jest to tak zwany frazeologizm, czyli stałe połączenie wyrazów, którego znaczenie jest inne niż znaczenia pojedynczych wyrazów w nim użytych), „po prostu” („mogą ot, tak po prostu być sobie”), „wprost” („Dom jest wprost pod szczęśliwą gwiazdą” - jest to równocześnie przenośnia). Nagromadzenie tych słów ma na celu podkreślenie tęsknoty podmiotu lirycznego za prostotą tego świata. Błędem ludzi jest utrudnianie sobie życia, komplikowanie wielu spraw, a taki przecież jest prawdziwy świat. Poetka chciałaby to zmienić. Czy, aby można było zauważyć prostotę świata, „świat musi wpierw stanąć / na głowie”? Należy uznać, że tak, że ludzie, którzy na nim żyją, muszą dokonać w sobie całkowitej przemiany, potem dopiero można odbudowywać całą resztę.
Myślę, że pomogłam , też to miałam ;p