Moją ulubioną porą dnia jest wieczór. Czasami wychodzę sobie do parku w okolicy mojego domu patrzę na zachód słońca. Niewiem dlaczego, ale za każdym razem to widok mnie zachwyca. Wieczorami jest mało ludzi, mogę posiedzieć sobie sama, pomyśleć trochę. Myślę o wszystkich ludziach, którzy mają podobne problemy lub ci, którzy tak jak ja siedzą w parku i patrzą na zachód słońca. Wieczorami powietrze jest jakieś cięższe, ciekawie pachnie. Jeżeli nie mogę wyjść do parku otwieram okno i siedzę patrząc w dal ile tylko się da...
Moją ulubioną porą dnia jest wieczór. Czasami wychodzę sobie do parku w okolicy mojego domu patrzę na zachód słońca. Niewiem dlaczego, ale za każdym razem to widok mnie zachwyca. Wieczorami jest mało ludzi, mogę posiedzieć sobie sama, pomyśleć trochę. Myślę o wszystkich ludziach, którzy mają podobne problemy lub ci, którzy tak jak ja siedzą w parku i patrzą na zachód słońca. Wieczorami powietrze jest jakieś cięższe, ciekawie pachnie. Jeżeli nie mogę wyjść do parku otwieram okno i siedzę patrząc w dal ile tylko się da...