óżnica między filmemwogólea „teatrem telewizji” tkwi nie tyle w technicznym, ile raczej w stylistycznym aspekcie rejestracji dzieła, w odmiennym sposobie użycia kamery (a przynajmniej w dominacji pewnej stylistyki użycia kamery), odmiennym montażu, a tym samym w różnym sposobie budowania obrazu (przestrzeni), czyli kompozycji poszczególnych kadrów bądź ujęć w specyficzności materiału sygnalnego(scenografii,kostiumu,rekwizytówczyświatła), zwykle różnego w wypadku każdej z tych sztuk. Sztuka teatru telewizji jest w swym zasadniczym nurcie nieiluzyjna i ukazując świat umowny, chce być odbierana od początku nie jako zapis czegoś, co zaistniało w świecie rzeczywistym, lecz jako fil-mowo wymodelowana struktura artystyczna przypominająca utwór sceniczny, który jednakże w przedstawionym kształcie w teatrze nigdy nawet nie mógł powstać. Ten ostatni czynnik nie jest nawet ważny, ponieważ sama substancjalna nieadekwatność świata kreowanego w dziele telewizyjnym do świata rzeczywistego kieruje to dzieło w stronę teatru. W filmiejestonarażąca(pomijamrozmaiteeksperymentyfilmowe,a także telewizyjne ciągoty do mimetyzmu czy paradokumentu), ponieważ tam struktura artystyczna nadbudowana jest nad fragmentaryczną – bo zmontowaną – opowieścią, która udaje, że odtwarza rzeczywistość, a przynajmniej że rozgrywa się ona w świecie realnym dla widza. Wyjątek stanowią ekranizacje baśni, fantasy czy pewien nurt „teatralny” filmówdladzieci,wktórymukazywanyświatjestjawnienierzeczywisty.
między teatrem a kinem jest taka rużnacia ze w teatrze jest wszystko na żywo a w filmie tylko na ekranie w.reżyser w teatrze musi się dużo napracować bo to wszystko jest na żywo a jsli coś się nie uda no to nic z skecza teatralnego a film nie jest na żywo większość jest zrobiona komputerowo a więc reżyser filmowy nie pracuje tak długo
óżnica między filmemwogólea „teatrem telewizji” tkwi nie tyle w technicznym, ile raczej w stylistycznym aspekcie rejestracji dzieła, w odmiennym sposobie użycia kamery (a przynajmniej w dominacji pewnej stylistyki użycia kamery), odmiennym montażu, a tym samym w różnym sposobie budowania obrazu (przestrzeni), czyli kompozycji poszczególnych kadrów bądź ujęć w specyficzności materiału sygnalnego(scenografii,kostiumu,rekwizytówczyświatła), zwykle różnego w wypadku każdej z tych sztuk. Sztuka teatru telewizji jest w swym zasadniczym nurcie nieiluzyjna i ukazując świat umowny, chce być odbierana od początku nie jako zapis czegoś, co zaistniało w świecie rzeczywistym, lecz jako fil-mowo wymodelowana struktura artystyczna przypominająca utwór sceniczny, który jednakże w przedstawionym kształcie w teatrze nigdy nawet nie mógł powstać. Ten ostatni czynnik nie jest nawet ważny, ponieważ sama substancjalna nieadekwatność świata kreowanego w dziele telewizyjnym do świata rzeczywistego kieruje to dzieło w stronę teatru. W filmiejestonarażąca(pomijamrozmaiteeksperymentyfilmowe,a także telewizyjne ciągoty do mimetyzmu czy paradokumentu), ponieważ tam struktura artystyczna nadbudowana jest nad fragmentaryczną – bo zmontowaną – opowieścią, która udaje, że odtwarza rzeczywistość, a przynajmniej że rozgrywa się ona w świecie realnym dla widza. Wyjątek stanowią ekranizacje baśni, fantasy czy pewien nurt „teatralny” filmówdladzieci,wktórymukazywanyświatjestjawnienierzeczywisty.
między teatrem a kinem jest taka rużnacia ze w teatrze jest wszystko na żywo a w filmie tylko na ekranie w.reżyser w teatrze musi się dużo napracować bo to wszystko jest na żywo a jsli coś się nie uda no to nic z skecza teatralnego a film nie jest na żywo większość jest zrobiona komputerowo a więc reżyser filmowy nie pracuje tak długo
jak reżyser teatralny
_____________________________________________________________________
nie zwraca uwagi na błendy