Jak zacząć opowiadanie ? Będzie dotyczyło dziewczyn które poznają się przez internet , planują realne spotkanie , i poznają chłopaka który podaje im narkotyki (opowiadanie będzie oceniane przez policję) . Jakimi zdaniami je zacząć , i czy taki pomysł może być ? (praca na konkurs z Polskiego)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Pewnie nie raz słyszeliście o znajomościach przez internet, narkotykach i problemach, które się z nimi wiążą. Moje opowiadnie, a właściwie historia właśnie o tym mówi. Jest to jedno z tych opowiadań, które są odpowiednikiem sytuacji, które mają miejsce we współczesnym życiu. Ale zacznę od początku...
myślę, że może być tak ;)
a co do samego pomysłu to podoba mi się ;) nawet chęnie bym przeczytała jakbyś skończyła ;) mogłabyś mi wysłać ?
"Internet"
Pewnego dnia Ania była na komputerze.Była sama w domu,rodzice pracowali.Gdy była na internecie weszła na tzw."czat".Zaczęła pisać z jakąś "Beatą" . Ich rozmowe wyglądała tak :
-Cześć mam na imię Beata.A ty ? - spytała.
-Ania.-odpowiedziała Ania.
-Ile masz lat ? - spytała Anię.
-12.A ty? - odpowiedziała i spytała o to samo Beatę.
-Ja też ! .powiedziała nieznajoma Beata.
-Gdzie mieszkasz ? - spytała.
-Www... Gdańsku .... Aaa tyy? - powiedziała Ania.
-Ja też ! - odpisała Beata
-Spotkmy się Aniu ? - spytała.
-Pewnie ! Kiedy? - powiedziała Ania.
-Jutro? o 14:30 i na plaży . Okej ? -odpisałą Beata.
-Dobra.Do zobaczenia.Powiedziała Ania.
-Do zobaczenia.-odpisałą Beata.
Ania wyłączyła komputer.Poszła spać.Następnego dnia spotkały się na umówione miejsce.Nagle podszedł do nich tajemniczy mężczyzna.I powiedział:
-Dziewczynki,chodźcie ze mną.-powiedział
-D..ddobrze.-powiedziały.
Zaprowadził nas w ślepą uliczkę.Tam zapytał :
-Chcecie narkotyki? Mam kokaine i itp.-powiedział mężczyzna.
-Taak peewnie ! - krzyknęły.
Mężczyznaa dał im narkotyki.Nagle zaczęło dziewczynką wirować świat.Zemdlały.Mężczyzna nie czekając,porwał je.Jedzie gdzieś,nagle się obudzily.Zdziwione pytają mężczyzne gdzie jedzie a on na to :
-Wywioze was gdzieś.-odpowiedział.
Dziewczynki wystraszone.Mężczyzna stanął żeby się wysikać i coś zjeść.Powieział:
-Idę się odlać.Zaczekajcie i coś zjedcie.-powiedział meżczyzna.
Poszedl.Dziewczynki zaplanowały ucieczkę.Wzięły telefony,zadzwoniły na policje i po rodziców,wzięły pięniądze i jedzenie.Schowały się za krzakami i czekały na policje.Mężczyzna wyszedł z krzaków i zaczął je szukać koło samochodu.Nagle policja nad jechała.I dziewczynki podbiegły do radiowozu i powiedziały że to on.Policja zatrzymała go.Rodzice po chwili,zdenerwowani przyjechali na miejsce zdarzenia.Rodzice całując dzieci szepnęli im :
-Nigdy więcej,nigdy więcej - szepnęli.
Od tego czasu Beata i Ania przyjaźnią się i nie rozmawiają z nie znajomymi.