Zmarł trzy lata wcześniej i był duchem ciężkim. Za życia był okrutny i bezlitosny. Otoczony był duchami osób, które zabił zaklętymi w postaci ptaków: Kruk- nędzarz, który został pobity na śmierć z powodu kradzieży jabłka i Sowa- wdowa wygnana na na mróz, ponieważ żebrała. Był odziany na czarno, nic nie mówił, nie zwracał uwagi na prośby i przekleństwa innych.
Zapalając garść kądzieli, Guślarz przywołuje pierwszą grupę duchów – duchy lekkie, czyli te, które na ziemi, niczym ta spalona przed chwilą garstka kądzieli, „zabłysły” i zaraz „spłonęły”. Grupę tę reprezentują duchy dwójki dzieci – Józia i Rózi, które pojawiają się pod sklepieniem kaplicy w postaci aniołków.
Zmarł trzy lata wcześniej i był duchem ciężkim. Za życia był okrutny i bezlitosny. Otoczony był duchami osób, które zabił zaklętymi w postaci ptaków: Kruk- nędzarz, który został pobity na śmierć z powodu kradzieży jabłka i Sowa- wdowa wygnana na na mróz, ponieważ żebrała.
Był odziany na czarno, nic nie mówił, nie zwracał uwagi na prośby i przekleństwa innych.
Zapalając garść kądzieli, Guślarz przywołuje pierwszą grupę duchów – duchy lekkie, czyli te, które na ziemi, niczym ta spalona przed chwilą garstka kądzieli, „zabłysły” i zaraz „spłonęły”. Grupę tę reprezentują duchy dwójki dzieci – Józia i Rózi, które pojawiają się pod sklepieniem kaplicy w postaci aniołków.