Spośród wielu pytań jakie stawiał sobie człowiek uzyskanie odpowiedzi na dwa z nich było dla niego najważniejsze.
Pytania te powiązane ze sobą dotyczyły dzieła kreacji świata – a więc jak powstał świat i człowiek.
Odpowiedź na te pytania zawarta była w szczególnych rodzajach mitów, w mitach kosmologicznych, czyli mitach o powstaniu świata i jego elementów; oraz w mitach antropogenicznych, czyli tych opisujących powstanie człowieka.
Tak jak w przypadku pozostałych mitów, również w tych opowieściach najważniejsze było odczytanie języka mitu. Zrozumienie symboliki i alegorii, czyli braku dosłowności. Mit zawsze zawierał niedopowiedzenia.
Nie istniała jedna obowiązująca wersja mitu, było wiele modyfikacji nawet w obrębie jednego kręgu kulturowego. Mimo to pomiędzy różnymi mitami kreacyjnymi istnieją podobieństwa.
Jednym z ciekawszych mitów jest słowiański mit kosmologiczny. Jest znanych około 59 wersji tego mitu.
Słowiański mit kosmologiczny należy do mitów dualistycznych, a więc zawierających dwóch kreatorów świata. Ludzkość tworzyła mity dualistyczne ponieważ nie rozumiała zasady świata i tego czemu Bóg stworzył świat tragiczny i smutny.
W wielu kulturach mity zaczynały się podobnie, tak jest również w przypadku tego mitu. Tak więc na początku istniał Chaos, nie był on jednak tożsamy z próżnią, zawierał wszelka potencję, możliwości nieograniczone.
Chaos istniał amorficznie, w sposób nieuporządkowany. Jako pierwsze pojawiły się prawody, praocean, na którym kołysały się w łódce dwa bóstwa: stare i młode. Określenia te są alegoriami Boga i Demona. Demon nalegał na stworzenie lądu. Bóg zgodził się i rozkazał mu z dna oceanu przynieść garść piasku. Warunkiem powodzenia było wypowiedzenie magicznej formuły brzmiącej: „biorę cię w imię Pańskie”.
Demonowi udało się wydostać piasek z dna oceanu dopiero za trzecim razem, kiedy zmuszony był do wypowiedzenia tych słów. Kiedy powraca na łódkę zasypiają. Ponieważ młode bóstwo nie chce dzielić władzy nad światem ze starym bogiem zaczyna go spychać z łódki. Pod ciałem starego boga ziemia zaczyna się rozrastać na wschód a później na południe. Gdy stary bóg zaczyna gonić młodego boga, pod jego stopami ziemia powiększa się na zachód i północ. Zaczynają tworzyć świat przeciwieństwami, wzajemnie ze sobą w dziele stworzenia konkurują.
Demon zostaje pokonany i strącony do podziemi a tam przykuty łańcuchem. Nie dokonuje tego jednak Bóg, lecz Jego pomocnik.
Na Słowiańszczyźnie Zachodniej był to św. Michał Archanioł, na Słowiańszczyźnie Wschodniej św. Jerzy.
Demon przez cały rok rozkuwa łańcuch, pierwszy wiosenny piorun skuwa go na nowo, chroniąc przed końcem świata. Gdyby doszło do ponownej konfrontacji pierwszych bóstw świat przestałby istnieć.
Mit ten buduje świat trójdzielny. Jest świat jednorodnie dobry, będący światem niebiańskim, jest świat jednorodnie zły, czyli świat podziemi i piekła, a pomiędzy nimi istnieje nasz świat, w który siły zła i dobra ingerują.
Kosmos jest dychotomiczny, trwa nieustanna walka między dobrem i złem. Mit także waloryzuje przestrzeń, określa miejsca złe i dobre.
Świat boski to świat jasny, wschodni i południowy, taki jaki powstawał pod ciałem Boga w trakcie stwarzania.
Świat szatański jest światem opozycyjnym, czyli światem ciemnym, zachodnim i północnym.
Mit również buduje czas, w jakim żyje dana grupa. W tym wypadku czas jest czasem rozkuwania łańcucha przez Demona. Rozkuwa go od wiosny do wiosny, to są granice czasu, podstawa aby orientować życie w czasie.
Czas tego mitu jest czasem kolistym. Co roku każdej wiosny dokonuje się to samo, od nowa zaczyna się początek. Łańcuch Demona zostaje ponownie skuty, rozpoczyna się nowy czas, czas powolnego rozkuwania łańcucha do następnej wiosny. Świat zatacza koło. Co roku znajduje się w tym samym punkcie początku i zbliżającego się końca.
Oprócz czasu kolistego w mitach napotykamy także czas linearny, liniowy. Mamy z nim do czynienia w micie biblijnym, czas liczony jest od narodzin Chrystusa, jest jeden punkt zaczynający historię i odliczanie czasu. Czas toczy się dalej i nie wraca do tego momentu, nie ma ponownego początku, może być tylko wspomnienie tego co dokonało się tylko raz. Mit buduje ontologie, określa jaki świat jest.
Kolejnym rozpowszechnionym mitem jest biblijny mit stworzenia. Ten mit zawiera inne przesłanie symboliczne. Przed wszystkim mamy do czynienia z jednym kreatorem – Bogiem. Świat powstaje tylko w wyniku Jego działania, na jego podobieństwo, jest więc dziełem dobrym.
Szatan istnieje z boku dzieła tworzenia, ingeruje dopiero później. Wszystko co stworzone należy do Boga, on jest jedynym Ojcem stworzenia. Podczas stwarzania obowiązuje hierarchia i porządek. Wyznaczają one miejsce jakie zajmują stworzenia w świecie.
Na początku powstają rośliny za nimi zwierzęta, natomiast zwieńczeniem dzieła stworzenia jest człowiek. Człowiek będący odbiciem Boga, najdoskonalsze dzieło rąk Bożych.
Inny także jest podział czasu. Bóg stwarza w czasie 6 dni, dzień siódmy przeznacza na odpoczynek. Orientuje to podział tygodnia człowieka. Miara staje się tydzień, nie tak jak w micie słowiańskim rok. Doświadczenie czasu również jest doświadczeniem świętym.
W chrześcijaństwie ważna jest wartość tygodnia. Tydzień jest okresem czasu zagwarantowanym opowieścią mityczną.
Najsłynniejszym mitem kosmologicznym jest mit grecki. Znanych jest około sto pięćdziesiąt dziewięć wersji tego mitu. W tym micie również pojawia się Chaos, jako istniejący w prapoczątkach.
Z niego wyłoniły się dwie siły – Uranos – Niebo i Gaja – Ziemia. Uranos codziennie spadał na Gaję i ja zapładniał. Dzieci zrodzone miały być umieszczone we wnętrzu Ziemi, czyli Gai. Jedno z dzieci, czyli Kronos został wypuszczony z ciała matki, kiedy spadał na nią Uranos. Uranos został okaleczony przez syna. Nad światem zapanował Kronos. Kronos, bóg, ożenił się z Reą. Obawiając się śmierci z ręki syna połyka wszystkie swoje dzieci. Rea odkłada jednego syna Dzeusa, zostaje on wychowany przez boginie wody, nimfy. Kiedy dorasta zabija ojca i zostaje najważniejszym bogiem.
Język tego mitu jest przebogaty w symbolikę. Przed wszystkim w micie tym zostaje określone odczucie czasu. Kronos po grecku oznacza „czas”, wraz z jego panowaniem pojawia się świadomość upływu czasu. Czas zaczyna istnieć.
Czasy Kronosa zwane są Arkadią. Przed Kronosem świat istniał amorficznie. Czas zaczyna porządkować życie. Mit również określa w jakich ramach czasowych toczy się życie. Kiedy Uranos - Niebo spada na Gaję – Ziemię zaczyna się noc Dochodzi do hylogenii, czyli połączenie nieba i ziemi.
Kiedy Uranos wraca na swoje miejsce, czyli w gorę zaczyna panować dzień. Dla Greków więc istotnym okresem czasu nie jest tydzień ani rok lecz dzień. Podkreślona zostaje wartość dnia i nocy.
Poza opowieścią mityczną dowodem może być hasło „carpe diem” czyli „chwytaj dzień”, jak również podejście do życia i czasu zwane hedonizmem. Hedonizm od greckiego „hedone” rozkosz, zakładał przyjemność i brak cierpień jako naczelny cel życia ludzkiego.
W micie tym możemy również zauważyć, że tworzenie świata jest trudnym procesem a nie aktem jednorazowym. Tworzenie jest ciężkie i wymaga poświęceń. Aby powstał świat konieczna jest ofiara. W micie greckim jest to ofiara z ojca, z Uranosa a później z Kronosa, w chrześcijaństwie natomiast ofiara z syna, z Jezusa Chrystusa.
Konsekwencja tej pierwotnej ofiary jest składanie ofiar przez ludzi. Bogowie na początku świata składają ofiarę, porządkuje to świat. Za ta pierwszą ofiara następują kolejne.
Tak jak stwarzanie, tak również i destrukcja świata jest procesem. Poprzedzają ją znaki, wiele się w tym czasie dzieje.
Mit grecki zawiera także archetyp matki. Archetyp od greckiego „archetypon” pierwowzór, prototyp jest praosobą, prasytuacją.
Archetyp jest petryfikacją czyli skamienieniem w kulturze. Coś co nie podlega modyfikacji a dostarcza wzorów. Z mitu greckiego kultura europejska przejęła archetyp matki, kobiety podległej mężczyźnie tylko do granicy dobra jej dziecka. Kiedy dziecko zostaje krzywdzone, matka dąży do ratunku. Tak było w przypadku Gai, która wypuściła ze swego wnętrza Kronosa, tak było w przypadku Rei, która uratowała Dzeusa.
Nie został natomiast przyjęty archetyp Najświętszej Maryi Panny, jako współodkupicielki, tej która poświęca swoje dziecko dla dobra ludzkości.
Co można zauważyć, szczególnie w mitologii greckiej to fakt, że bogowie często żenią się ze swoimi siostrami. Bogowie są symboliką pełni, dobrobytu, braku różnic. Pełnia jest w kulturze ewokowana czyli wywoływana symbolika jedności krwi.
Bogowie w podzielony świat niosą jedność. Ludzie żyją w świecie podzielonym i rozdartym, życie człowieka jest dramatem, pełnym tragicznych wyborów. Bogowie sprawiają, że świat staje się asemantyczny, zanikają różnice i podziały.
Mit o stworzeniu świata pomaga więc na nowo stwarzać każdy dzień, orientuje przestrzenie, czas życia ludzkiego. Pozwala oswoić świat człowieka.
Spośród wielu pytań jakie stawiał sobie człowiek uzyskanie odpowiedzi na dwa z nich było dla niego najważniejsze.
Pytania te powiązane ze sobą dotyczyły dzieła kreacji świata – a więc jak powstał świat i człowiek.
Odpowiedź na te pytania zawarta była w szczególnych rodzajach mitów, w mitach kosmologicznych, czyli mitach o powstaniu świata i jego elementów; oraz w mitach antropogenicznych, czyli tych opisujących powstanie człowieka.
Tak jak w przypadku pozostałych mitów, również w tych opowieściach najważniejsze było odczytanie języka mitu. Zrozumienie symboliki i alegorii, czyli braku dosłowności. Mit zawsze zawierał niedopowiedzenia.
Nie istniała jedna obowiązująca wersja mitu, było wiele modyfikacji nawet w obrębie jednego kręgu kulturowego. Mimo to pomiędzy różnymi mitami kreacyjnymi istnieją podobieństwa.
Jednym z ciekawszych mitów jest słowiański mit kosmologiczny. Jest znanych około 59 wersji tego mitu.
Słowiański mit kosmologiczny należy do mitów dualistycznych, a więc zawierających dwóch kreatorów świata. Ludzkość tworzyła mity dualistyczne ponieważ nie rozumiała zasady świata i tego czemu Bóg stworzył świat tragiczny i smutny.
W wielu kulturach mity zaczynały się podobnie, tak jest również w przypadku tego mitu. Tak więc na początku istniał Chaos, nie był on jednak tożsamy z próżnią, zawierał wszelka potencję, możliwości nieograniczone.
Chaos istniał amorficznie, w sposób nieuporządkowany. Jako pierwsze pojawiły się prawody, praocean, na którym kołysały się w łódce dwa bóstwa: stare i młode. Określenia te są alegoriami Boga i Demona. Demon nalegał na stworzenie lądu. Bóg zgodził się i rozkazał mu z dna oceanu przynieść garść piasku. Warunkiem powodzenia było wypowiedzenie magicznej formuły brzmiącej: „biorę cię w imię Pańskie”.
Demonowi udało się wydostać piasek z dna oceanu dopiero za trzecim razem, kiedy zmuszony był do wypowiedzenia tych słów. Kiedy powraca na łódkę zasypiają. Ponieważ młode bóstwo nie chce dzielić władzy nad światem ze starym bogiem zaczyna go spychać z łódki. Pod ciałem starego boga ziemia zaczyna się rozrastać na wschód a później na południe. Gdy stary bóg zaczyna gonić młodego boga, pod jego stopami ziemia powiększa się na zachód i północ. Zaczynają tworzyć świat przeciwieństwami, wzajemnie ze sobą w dziele stworzenia konkurują.
Demon zostaje pokonany i strącony do podziemi a tam przykuty łańcuchem. Nie dokonuje tego jednak Bóg, lecz Jego pomocnik.
Na Słowiańszczyźnie Zachodniej był to św. Michał Archanioł, na Słowiańszczyźnie Wschodniej św. Jerzy.
Demon przez cały rok rozkuwa łańcuch, pierwszy wiosenny piorun skuwa go na nowo, chroniąc przed końcem świata. Gdyby doszło do ponownej konfrontacji pierwszych bóstw świat przestałby istnieć.
Mit ten buduje świat trójdzielny. Jest świat jednorodnie dobry, będący światem niebiańskim, jest świat jednorodnie zły, czyli świat podziemi i piekła, a pomiędzy nimi istnieje nasz świat, w który siły zła i dobra ingerują.
Kosmos jest dychotomiczny, trwa nieustanna walka między dobrem i złem. Mit także waloryzuje przestrzeń, określa miejsca złe i dobre.
Świat boski to świat jasny, wschodni i południowy, taki jaki powstawał pod ciałem Boga w trakcie stwarzania.
Świat szatański jest światem opozycyjnym, czyli światem ciemnym, zachodnim i północnym.
Mit również buduje czas, w jakim żyje dana grupa. W tym wypadku czas jest czasem rozkuwania łańcucha przez Demona. Rozkuwa go od wiosny do wiosny, to są granice czasu, podstawa aby orientować życie w czasie.
Czas tego mitu jest czasem kolistym. Co roku każdej wiosny dokonuje się to samo, od nowa zaczyna się początek. Łańcuch Demona zostaje ponownie skuty, rozpoczyna się nowy czas, czas powolnego rozkuwania łańcucha do następnej wiosny. Świat zatacza koło. Co roku znajduje się w tym samym punkcie początku i zbliżającego się końca.
Oprócz czasu kolistego w mitach napotykamy także czas linearny, liniowy. Mamy z nim do czynienia w micie biblijnym, czas liczony jest od narodzin Chrystusa, jest jeden punkt zaczynający historię i odliczanie czasu. Czas toczy się dalej i nie wraca do tego momentu, nie ma ponownego początku, może być tylko wspomnienie tego co dokonało się tylko raz. Mit buduje ontologie, określa jaki świat jest.
Kolejnym rozpowszechnionym mitem jest biblijny mit stworzenia. Ten mit zawiera inne przesłanie symboliczne. Przed wszystkim mamy do czynienia z jednym kreatorem – Bogiem. Świat powstaje tylko w wyniku Jego działania, na jego podobieństwo, jest więc dziełem dobrym.
Szatan istnieje z boku dzieła tworzenia, ingeruje dopiero później. Wszystko co stworzone należy do Boga, on jest jedynym Ojcem stworzenia. Podczas stwarzania obowiązuje hierarchia i porządek. Wyznaczają one miejsce jakie zajmują stworzenia w świecie.
Na początku powstają rośliny za nimi zwierzęta, natomiast zwieńczeniem dzieła stworzenia jest człowiek. Człowiek będący odbiciem Boga, najdoskonalsze dzieło rąk Bożych.
Inny także jest podział czasu. Bóg stwarza w czasie 6 dni, dzień siódmy przeznacza na odpoczynek. Orientuje to podział tygodnia człowieka. Miara staje się tydzień, nie tak jak w micie słowiańskim rok. Doświadczenie czasu również jest doświadczeniem świętym.
W chrześcijaństwie ważna jest wartość tygodnia. Tydzień jest okresem czasu zagwarantowanym opowieścią mityczną.
Najsłynniejszym mitem kosmologicznym jest mit grecki. Znanych jest około sto pięćdziesiąt dziewięć wersji tego mitu. W tym micie również pojawia się Chaos, jako istniejący w prapoczątkach.
Z niego wyłoniły się dwie siły – Uranos – Niebo i Gaja – Ziemia. Uranos codziennie spadał na Gaję i ja zapładniał. Dzieci zrodzone miały być umieszczone we wnętrzu Ziemi, czyli Gai. Jedno z dzieci, czyli Kronos został wypuszczony z ciała matki, kiedy spadał na nią Uranos. Uranos został okaleczony przez syna. Nad światem zapanował Kronos. Kronos, bóg, ożenił się z Reą. Obawiając się śmierci z ręki syna połyka wszystkie swoje dzieci. Rea odkłada jednego syna Dzeusa, zostaje on wychowany przez boginie wody, nimfy. Kiedy dorasta zabija ojca i zostaje najważniejszym bogiem.
Język tego mitu jest przebogaty w symbolikę. Przed wszystkim w micie tym zostaje określone odczucie czasu. Kronos po grecku oznacza „czas”, wraz z jego panowaniem pojawia się świadomość upływu czasu. Czas zaczyna istnieć.
Czasy Kronosa zwane są Arkadią. Przed Kronosem świat istniał amorficznie. Czas zaczyna porządkować życie. Mit również określa w jakich ramach czasowych toczy się życie. Kiedy Uranos - Niebo spada na Gaję – Ziemię zaczyna się noc Dochodzi do hylogenii, czyli połączenie nieba i ziemi.
Kiedy Uranos wraca na swoje miejsce, czyli w gorę zaczyna panować dzień. Dla Greków więc istotnym okresem czasu nie jest tydzień ani rok lecz dzień. Podkreślona zostaje wartość dnia i nocy.
Poza opowieścią mityczną dowodem może być hasło „carpe diem” czyli „chwytaj dzień”, jak również podejście do życia i czasu zwane hedonizmem. Hedonizm od greckiego „hedone” rozkosz, zakładał przyjemność i brak cierpień jako naczelny cel życia ludzkiego.
W micie tym możemy również zauważyć, że tworzenie świata jest trudnym procesem a nie aktem jednorazowym. Tworzenie jest ciężkie i wymaga poświęceń. Aby powstał świat konieczna jest ofiara. W micie greckim jest to ofiara z ojca, z Uranosa a później z Kronosa, w chrześcijaństwie natomiast ofiara z syna, z Jezusa Chrystusa.
Konsekwencja tej pierwotnej ofiary jest składanie ofiar przez ludzi. Bogowie na początku świata składają ofiarę, porządkuje to świat. Za ta pierwszą ofiara następują kolejne.
Tak jak stwarzanie, tak również i destrukcja świata jest procesem. Poprzedzają ją znaki, wiele się w tym czasie dzieje.
Mit grecki zawiera także archetyp matki. Archetyp od greckiego „archetypon” pierwowzór, prototyp jest praosobą, prasytuacją.
Archetyp jest petryfikacją czyli skamienieniem w kulturze. Coś co nie podlega modyfikacji a dostarcza wzorów. Z mitu greckiego kultura europejska przejęła archetyp matki, kobiety podległej mężczyźnie tylko do granicy dobra jej dziecka. Kiedy dziecko zostaje krzywdzone, matka dąży do ratunku. Tak było w przypadku Gai, która wypuściła ze swego wnętrza Kronosa, tak było w przypadku Rei, która uratowała Dzeusa.
Nie został natomiast przyjęty archetyp Najświętszej Maryi Panny, jako współodkupicielki, tej która poświęca swoje dziecko dla dobra ludzkości.
Co można zauważyć, szczególnie w mitologii greckiej to fakt, że bogowie często żenią się ze swoimi siostrami. Bogowie są symboliką pełni, dobrobytu, braku różnic. Pełnia jest w kulturze ewokowana czyli wywoływana symbolika jedności krwi.
Bogowie w podzielony świat niosą jedność. Ludzie żyją w świecie podzielonym i rozdartym, życie człowieka jest dramatem, pełnym tragicznych wyborów. Bogowie sprawiają, że świat staje się asemantyczny, zanikają różnice i podziały.
Mit o stworzeniu świata pomaga więc na nowo stwarzać każdy dzień, orientuje przestrzenie, czas życia ludzkiego. Pozwala oswoić świat człowieka.