OlaKubicaPOLONEZ-Ubiór męski: W dawnej Polsce panowała ogromna różnorodność, noszono szaty o różnym charakterze i różnego pochodzenia. Charakter polskiego stroju szlacheckiego, w którym znaleźć można wiele elementów wschodnich (tureckich i tatarskich) kształtował się przez kilkaset lat, a najbardziej popularnym strój ten stał się w siedemnastym wieku. W tradycyjnym ubiorze polskiego szlachcica najważniejszy był żupan i kontusz, przewiązane specjalnym pasem kontuszowym. Ponadto szlachta nosiła charakterystyczne czapki, buty i szable. Żupan – to prosta, długa, obcisła, męska suknia z niewysokim kołnierzem, długimi rękawami, zapinana z przodu na guzy i pętelki. Jego kolor zależał od pozycji, jaką zajmowała w społeczeństwie nosząca go osoba. Żupany nosiła nie tylko szlachta. Mieszczanie mieli żupany żółte, utkane z łyka, czyli włókien konopnych, dlatego w języku staropolskim mieszczan nazywano łyczkami. Żydzi nosili żupany w kolorze czarnym, chłopi i biedna szlachta – płócienne lub z szarej, nie farbowanej wełny. Bogatsi szl achcece mieli żupany czerwone, czyli karmazynowe. Suknię tę przewiązywano cienkim miękkim pasem z tkaniny lub ze skóry, do którego przypasana była szabla polska, nazywana karabelą. Na żupan wkładano długi, nie zapinany kontusz z wysokim, nie zapinanym, wywiniętym kołnierzem z wyłogami. Kontusz w odróżnieniu od żupana nosiła wyłącznie szlachta. Charakterystyczną cechą kontusza były rozcięte rękawy, tak zwane wyloty. Szlachcic mógł zarzucić je na plecy lub włożyć za pas. Kontusz najczęściej uszyty był z materiału w kolorze kontrastującym z żupanem. Po włożeniu żupana i kontusza szlachcic przepasywał się pasem kontuszowym, który jest najbardziej charakterystyczną część stroju polskiego. Pas był ozdobny i bardzo długi – miał od dwóch i pół do czterech metrów długości. Czapka stanowiła nie mniej ważny element stroju. Składała się z "główki", czyli wierzchu pokrytego zwykle tym samym materiałem, z którego uszyto żupan, i z futrzanego otoka. Przecięcie na przodzie czapki ozdabiano piórem przymocowywanym ozdobną br oszą. Czapka stanowiła nie tylko ozdobę i uzupełnienie stroju, chroniła także przed deszczem, zimnem i wiatrem, szczególnie podczas jazdy konnej. Po zejściu z konia zwykle noszono ją w ręku lub wieszano na rękojeści szabli. Zdejmowanie czapki przed kimś było wyrazem hołdu lub powitania, któremu towarzyszyło popularne powiedzenie: "Czołem waszmościom!" Buty używane na co dzień wyrabiano ze skóry farbowanej na kolor żółty i smarowano woskiem, by chronić je przed wodą. Przy ważnych okazjach szlachcic wkładał buty z długimi pofałdowanymi cholewami, zdobione haftem i wytłoczeniami. Im lepsza była skóra, tym więcej fałd można było z niej ułożyć, skąd wzięło się przysłowie "poznać pana po cholewach". Takie buty różniły się znacznie od obuwia noszonego przez ludzi z warstw niższych. Ich buty uszyte były oszczędnie i farbowane na czarno albo wręcz wyrabiane z drewna i ocieplane wkładaną do wewnątrz słomą. Wśród szlachty dobór kolorów kontuszy, żupanów i czapek nie był przypadkowy. Król mógł szlachcicowi zabronić nos zenia strojów w kolorze karmazynowym, jeżeli ten dopuścił się na przykład zdrady. Mieszkająca w bogatych dworach szlachta towarzysząca możnemu i wszyscy słudzy mieli ubrania w tych samych kolorach. Tę grupę ludzi nazywano "barwą", co było niezwykle ważne podczas działań wojennych, kiedy trzeba było z daleka odróżnić wojsko własne od nieprzyjacielskiego. Ubiór damski: Narodowy strój kobiecy, podobnie jak męski, wykształcił się w XVI wieku pod wpływem mód wschodnich. Zachował on jednak podatność zarówno na wzory przychodzące z Zachodu, jak i rodzime osobliwości. Ówczesna kobieta zakładała na głowę czepiec lub kołpak obszyty futrem, który zakrywał włosy, natomiast dziewczęta nosiły wianki lub toczenice. Szyję okrywano rańtuchem, czyli białą chustą spadającą na ramiona, o bogatej ornamentyce haftowanej kolorowym jedwabiem i złotem. Kwefy, kryzy, koronki i giezła kryły cały gors ujęty stanikiem. Spódnica była fałdowana i bardzo długa, przewiązywana paskiem. Na suknię zarzucano futro lub płaszcz. Biżuterię stanowiły głównie perły, cenione ze względu na barwę i połysk. Naszywano je przede wszystkim z przodu czepca, czyli na tzw. bramce. Wiek XVII przyniósł istotne zmiany w stroju niewieścim. Odsłonięto wtedy bowiem gors i włosy, włożono salopy bez rękawów, jupki do kolan, a nawet całkiem francuskie rogówki. Z Francji przyszła też suknia alamoda, która składała si ę z dwóch części i stanika z rozcinaną baskinką, która była skrojona jak męski pouropoint lub kazajka. Suknię tę obszywano często pasamonami, na ogół jedwabnymi. Strój kobiecy uzupełniano polskim futrem, choćby w postaci bramowania, czyli obrzeżenia. Ulegał on jednak ciągłym przemianom i nawet w tym samym okresie był bardzo różnorodny. Dopiero w XVIII wieku pojawiły się kontusiki dla kobiet, wzorowane na męskich.