Jak rozumiesz wiersz T. Różewicza "Koncert życzeń'' ??? Koncert życzeń
Opowiadanie babuni z kraju chrześcijańskiego Chodzę po domu na czworakach Na palcach chowam się po kątach Udaję starą salopkę Miotełkę do zamiatania Nie rzucam się w oczy w ten sposób Uśmiecham się do wszystkich Nawet do klamki słucham kroków Kiedyś wsadziłam palec do garnuszka Z miodem Odezwały się głosy trąb Sąd ostateczny Mdli mnie Z miłości Przedmioty mają zęby i pazury Ta szafa co stoi otwarta To mamusia wasza i babcia To krzesło Które przestawiają z kąta w kąt To też babcia Kochanej mamuni i babuni W dniu sto pierwszych urodzin Dwustu lat życzą Syn synowa i wnuki
dam naj ;)
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Babcia w swoim własnym domu czuje się jak przedmiot: palto, miotełka, krzesło, szafę - jest niepotrzebna, nikt jej nie okazuje szacunku. Boi się swojej rodziny, domowników. Rodzina babci jest obłudna. Zewnątrz udaje miłość do niej." Babcia cierpi z powodu fałszywej miłości najbliższych."