Słowa "Dar, który niosę drugiemu staje się równiez darem dla mnie" rozmiem tak, że pomagając, robią dobre uczynki w stosunku do innych, czynię dobro nie tylko dla tej sooby ale dla mnie, bo sprawia mi to przyjemnosc, mam satysfakcję, że pomogłam i też dzięki temu może się to pozytywnie obrucić dla mnie. :)
Słowa "Dar, który niosę drugiemu staje się równiez darem dla mnie" rozmiem tak, że pomagając, robią dobre uczynki w stosunku do innych, czynię dobro nie tylko dla tej sooby ale dla mnie, bo sprawia mi to przyjemnosc, mam satysfakcję, że pomogłam i też dzięki temu może się to pozytywnie obrucić dla mnie. :)
Zdanie to rozumiem tak .:
To co robię przez całe życie , pomagam innym , otrzymuję satysfakcję i życie w przyszłym świecie - niebie.
Pomaganie ludziom , charakteryzuje człowieka dobrego , który zasługuje na życie w Królestwie Niebieskim.
Więc - Co dobrego zrobię na tym świecie , to jeszcze więcej otrzymam w niebie.
Robiąc dobre uczynki , stajemy się podobni do Jezusa i to też jest dla nas nagrodą.
Jeśli pomożemy osobie starszej , schorowanej , a ona nam podziękuje , mamy uczucie szczęścia.