Jak oceniasz postępowanie małego Gavroche ; ...Podczas gdy starzec się oddalał,Gavroche zbliżał się.Zerknąwszy z ukosa ,upewnił się, ze ojciec Mabeuf wciąż jeszcze siedzi na ławce,a może nawet i śpi.Wtedy chłopiec wyszedł z krzaków i pod osłoną mroku zaczął pełzać w kierunku stojącego nieruchomo Montparnasse'a.W ten sposóp,nie będąc widzianym ani słyszanym,dotarł do młodego opryszka,delikatnie wsunął rękę do tylnej kieszeni jego surduta z cienkiego,czarnego sukna,chwycił sakiewkę,wycofał rękę i znów pełzając jak wąż,dał nura w ciemność.Montparnasse,który nie miał powodu mieć się na baczności i po raz pierwszy w życiu pochłonięty był rozmyślaniem,nic nie zauważył.Gavroche doszedłszy do miejsca ,gdzie znajdował się ojciec Mabeuf,przerzucił sakiewkę przez żywopłot i uciekł co sił w nogach.Sakiewka spadła na nogę ojca Mabeuf.To uderzenie obudziło go.POchylił się i podniósł sakiewkę.
edyta12d
Mały Gavroche zachował się bardzo nieodpowiednio.Nie powinien był kraść sakiewki z kieszeni Montparnasse.Jego zachowanie było bardzo nierozsądne, gdyż nie zastanowił się nad konsekwencjami swojego zachowania.