Ja tak króciótko,ale z oparciem na własnym doświadczeniu,może się sprzyda;)
Miłość nie może w rzaden sposób usprawiedliwić kłamstwa.Wręcz przeciwnie to właśnie miłość powinna niwelować kłamstwo.Jest takie powiedzenie: "Miłość wszystko wybaczy.", ludzie bardzo często się nim zasłaniają,ale jakby im przyszłoło je zastosować na sobie to już nie jest tak "różowo".Niepowinno się tego nadużywać.Kłamstwo niedość, że boli to jeszcze uzależnia.Osoby kochanej na prawdę nie okłamuje się-to za bardzo boli (jak wyżej napisalam).
Mam nadzieję,że jakoś pomogłam w tych kilku skromnych zdaniach. ;)
Ja tak króciótko,ale z oparciem na własnym doświadczeniu,może się sprzyda;)
Miłość nie może w rzaden sposób usprawiedliwić kłamstwa.Wręcz przeciwnie to właśnie miłość powinna niwelować kłamstwo.Jest takie powiedzenie: "Miłość wszystko wybaczy.", ludzie bardzo często się nim zasłaniają,ale jakby im przyszłoło je zastosować na sobie to już nie jest tak "różowo".Niepowinno się tego nadużywać.Kłamstwo niedość, że boli to jeszcze uzależnia.Osoby kochanej na prawdę nie okłamuje się-to za bardzo boli (jak wyżej napisalam).
Mam nadzieję,że jakoś pomogłam w tych kilku skromnych zdaniach. ;)