W dzisiejszym świecie możemy sie jeszcze spotkac z postawą prezentowaną przez epikurejczyków. Dobrze, że tacy ludzie jeszcze istnieją, gdyż inaczej swiat wyglądałby o wiele gorzej. Byloby tu wiele smutku i szarości- gdyby nie Epikurejczycy byc może nie oglądalibyśmy tego wszystkiego, co dane nam jest w tej chwili widzieć, nie żylibyśmy w takim świecie w jakim żyjemy.
Współczesny młody epikurejczyk skupia się na przyjemnościach cielesnych i duchowych. nie zabiega o dobra materialne, ponieważ fortuna jest przewrotna i w każdej chwili można wszystko stracić. Nie oszczędza więc zbyt dużej ilości pieniędzy , a wydaje je bieżąco na przyjemności. Współczesny młody epikurejczyk lubi się zabawić. Często wychodzi z przyjaciółmi – na dyskoteki, koncerty, kręgle lub po prostu do pubu na piwo. Woli przebywać w towarzystwie niż ten czas spędzić w domu przed telewizorem, komputerem, czy też poświęcić ten czas na naukę. Podczas tych spotkań świetnie się bawi – tańczy, poznaję nowe osoby. Z myslą o takich ludziach powstają coraz to nowsze formy rozrywki jak np. karaoke. Młodzi lubia sobie dobrze wypic o powygłupiać się w gronie znajomych.
Współcześnie epikurejczycy uważają także , że należy pogodzić się z losem, gdyz tylko wtedy można osiągnąć szczęście i wewnętrzna równowagę. Nie jest dla nich problemem gorsza ocena w szkole – przecież zawsze można ją poprawić. Myślę, że takie podejście jest dobre i zdrowe. Lepiej przecież nie martwic się tym – gorzej maja prymusi, którzy martwią się każdą trójką czy nawet czwórką – zjada ich stres i nawet sami nie wiedząc kiedy wpadają w ten słynny wyścig szczurów. Takie zmartwieni nie dotyczy epikurejczyków.
Wyznają zasadę „Carpe diem” – chwytaj dzień. Ważne jest to co jest dzisiaj – kto by się martwił dniem następnym, skoro i tak nikt nie wie co przyniesie. Szczęścia raczej szuka w ulotnych przyjemnościach fizycznych jak np. współżycie, alkohol, [papierosy, a czasami nawet inne używki.
Współczesna młodzież zamiast zainwestować pieniądze w lokate, wolałaby na przykład udać się w egzotyczną wycieczkę. Nie obce są im skoki na bungie czy tez ze spadochronu. Lubią wspinaczki górskie i inne ekstremalne spoty. Liczy się adrenalina, a im jej więcej tym lepiej.
Myslę, że w dzisiejszym świecie uchowała się duzo osób wyznającą tą zasadę – im młodsze pokolenie tym więcej epikurejczyków. Uważam, że taka postawa jest słuszna, bo młodość jest po to aby się wyszaleć. Potem przyjdzie czas na zmartwienia, a czasu niestety nie da się zatrzymać, czy też go wrócić.
Jak dobrze...
W dzisiejszym świecie możemy sie jeszcze spotkac z postawą prezentowaną przez epikurejczyków. Dobrze, że tacy ludzie jeszcze istnieją, gdyż inaczej swiat wyglądałby o wiele gorzej. Byloby tu wiele smutku i szarości- gdyby nie Epikurejczycy byc może nie oglądalibyśmy tego wszystkiego, co dane nam jest w tej chwili widzieć, nie żylibyśmy w takim świecie w jakim żyjemy.
Współczesny młody epikurejczyk skupia się na przyjemnościach cielesnych i duchowych. nie zabiega o dobra materialne, ponieważ fortuna jest przewrotna i w każdej chwili można wszystko stracić. Nie oszczędza więc zbyt dużej ilości pieniędzy , a wydaje je bieżąco na przyjemności. Współczesny młody epikurejczyk lubi się zabawić. Często wychodzi z przyjaciółmi – na dyskoteki, koncerty, kręgle lub po prostu do pubu na piwo. Woli przebywać w towarzystwie niż ten czas spędzić w domu przed telewizorem, komputerem, czy też poświęcić ten czas na naukę. Podczas tych spotkań świetnie się bawi – tańczy, poznaję nowe osoby. Z myslą o takich ludziach powstają coraz to nowsze formy rozrywki jak np. karaoke. Młodzi lubia sobie dobrze wypic o powygłupiać się w gronie znajomych.
Współcześnie epikurejczycy uważają także , że należy pogodzić się z losem, gdyz tylko wtedy można osiągnąć szczęście i wewnętrzna równowagę. Nie jest dla nich problemem gorsza ocena w szkole – przecież zawsze można ją poprawić. Myślę, że takie podejście jest dobre i zdrowe. Lepiej przecież nie martwic się tym – gorzej maja prymusi, którzy martwią się każdą trójką czy nawet czwórką – zjada ich stres i nawet sami nie wiedząc kiedy wpadają w ten słynny wyścig szczurów. Takie zmartwieni nie dotyczy epikurejczyków.
Wyznają zasadę „Carpe diem” – chwytaj dzień. Ważne jest to co jest dzisiaj – kto by się martwił dniem następnym, skoro i tak nikt nie wie co przyniesie. Szczęścia raczej szuka w ulotnych przyjemnościach fizycznych jak np. współżycie, alkohol, [papierosy, a czasami nawet inne używki.
Współczesna młodzież zamiast zainwestować pieniądze w lokate, wolałaby na przykład udać się w egzotyczną wycieczkę. Nie obce są im skoki na bungie czy tez ze spadochronu. Lubią wspinaczki górskie i inne ekstremalne spoty. Liczy się adrenalina, a im jej więcej tym lepiej.
Myslę, że w dzisiejszym świecie uchowała się duzo osób wyznającą tą zasadę – im młodsze pokolenie tym więcej epikurejczyków. Uważam, że taka postawa jest słuszna, bo młodość jest po to aby się wyszaleć. Potem przyjdzie czas na zmartwienia, a czasu niestety nie da się zatrzymać, czy też go wrócić.