Jacek Soplica - bohaterem godnym naśladowania czy potępienia? (wypracowanie) Proszę o własne pomysły ;)
usiaczek2
Pan Tadeusz to przykład epopei narodowej autorstwa Adama Mickiewicza. Składa się z dwunastu ksiąg pisanych wierszem, trzynastozgłoskowcem. Jednym z bohaterów poematu jest Jacek Soplica. Zawadiaka, miejscowy doradca, z którego zdaniem liczyło się wiele osób. Zgubiła go w życiu miłość do córki swego przyjaciela Stolnika Horeszki - Ewy. Przedstawiciel rodu Horeszków był przeciwny małżeństwu dwojga młodych, dlatego też podał zalotnikowi swej córki czarną polewkę - symbol odmowy. To był właśnie przełom w jego życiu. Soplica w epopei daje się bliżej poznać w przebraniu księdza Robaka. Na końcu poznajemy prawdziwą jego historię. Okazuje się, że po odmowie Stolnika poślubił z rozpaczy i uniesienia honorem niekochaną przez siebie kobietę, matkę tytułowego bohatera - Tadeusza. Jego żona zmarła niedługo po urodzeniu młodego szlachcica. Soplica rozpił się i stoczył. Został uznany za zdrajcę, ponieważ podczas ataku Moskali na zamek Horeszków zadał śmiertelny strzał dostojnikowi rodu. Jego losy są bardzo pogmatwane aczkolwiek wszystkie swoje winy odpokutował i powinien być wzorem do naśladowania. Zaraz po tym jak dotarły do niego czyny jakie popełnił wstąpił do wojska i pełnił w nim posłusznie służbę. Po niedługim czasie wstąpił do zakonu i przyjął haniebne imię Robak. Całe swoje dalsze życie poświęcił na doradzaniu i pomaganiu innym. Z racji tego że potrafił mądrze rozwiązywać niejedną sytuację był ceniony i starał się zawsze doprowadzać do zgody. W swoim życiu zakonnym za cel postawił sobie pogodzenie zwaśnionych rodów Sopliców i Horeszków. Do śmierci dążył do spełnienia swego przekonania i tego dokonał - pogodził główne klany. Moim zdaniem odpokutował za błędy młodości i uwolnił się z odpowiedzialności ponoszenia winy za grzechy. Jest wzorem do naśladowania bo każdy popełnia błędy, ale nie każdy potrafi się do nich przyznać i odcierpieć za nie. Do końca był prawym zakonnikiem i niósł dobro.
Soplica w epopei daje się bliżej poznać w przebraniu księdza Robaka. Na końcu poznajemy prawdziwą jego historię. Okazuje się, że po odmowie Stolnika poślubił z rozpaczy i uniesienia honorem niekochaną przez siebie kobietę, matkę tytułowego bohatera - Tadeusza. Jego żona zmarła niedługo po urodzeniu młodego szlachcica. Soplica rozpił się i stoczył. Został uznany za zdrajcę, ponieważ podczas ataku Moskali na zamek Horeszków zadał śmiertelny strzał dostojnikowi rodu. Jego losy są bardzo pogmatwane aczkolwiek wszystkie swoje winy odpokutował i powinien być wzorem do naśladowania. Zaraz po tym jak dotarły do niego czyny jakie popełnił wstąpił do wojska i pełnił w nim posłusznie służbę. Po niedługim czasie wstąpił do zakonu i przyjął haniebne imię Robak. Całe swoje dalsze życie poświęcił na doradzaniu i pomaganiu innym. Z racji tego że potrafił mądrze rozwiązywać niejedną sytuację był ceniony i starał się zawsze doprowadzać do zgody. W swoim życiu zakonnym za cel postawił sobie pogodzenie zwaśnionych rodów Sopliców i Horeszków. Do śmierci dążył do spełnienia swego przekonania i tego dokonał - pogodził główne klany.
Moim zdaniem odpokutował za błędy młodości i uwolnił się z odpowiedzialności ponoszenia winy za grzechy. Jest wzorem do naśladowania bo każdy popełnia błędy, ale nie każdy potrafi się do nich przyznać i odcierpieć za nie. Do końca był prawym zakonnikiem i niósł dobro.
Powinno być okej :)