Pewnego , dnia ja wraz z moją babcią wybraliśmy się do skateparku. Gdy już tam dotarliśmy moja babka wyrąbała się na wejściu. Po pięciu minutach zauważyłam , że babcia leży na ziemi. I po dziesięciu minutach wstała
- Babciu nic Ci nie jest - zapytała się wnuczka
- Nie ku*wa nic - powiedziała połamana babcia
- złamałaś coś ? - zapytała się dziewczynka
- Tylko łeb i kończyny - stwierdziła babcia
- cho do szpitala - wyjąkała wnuczka
-po co? ciśniemy na deske ( zakłada ochraniacze ) i po chwili bierze deskorolke
Babcia jednak w ostatnim momencie chciała zagrać w papier , kamień , nożyce.
-Cześć babciu
-Ooo cześć Karolku co tam u ciebie słychać?
-Dostałem dzisiaj 4 i 5 w szkole
-To się ciesze
-Myślałem że moge ci pomóc przy ogródku np: moge powyrywać chwasty,albo coś posadzić
-Dobry pomysł pomóż mi powyrywać chwasty to będzie mi łatwiej
-Dobrze babciu
-Jak chcesz babciu mogę ci tak codziennie pomagać bo mi nawet się to spodobało
-dobrze
-Skończyłem!
-To idż coś zjeść
-pa
,, Ja i moja babcia ''
Pewnego , dnia ja wraz z moją babcią wybraliśmy się do skateparku. Gdy już tam dotarliśmy moja babka wyrąbała się na wejściu. Po pięciu minutach zauważyłam , że babcia leży na ziemi. I po dziesięciu minutach wstała
- Babciu nic Ci nie jest - zapytała się wnuczka
- Nie ku*wa nic - powiedziała połamana babcia
- złamałaś coś ? - zapytała się dziewczynka
- Tylko łeb i kończyny - stwierdziła babcia
- cho do szpitala - wyjąkała wnuczka
-po co? ciśniemy na deske ( zakłada ochraniacze ) i po chwili bierze deskorolke
Babcia jednak w ostatnim momencie chciała zagrać w papier , kamień , nożyce.
- Zagrasz w papier , kamień nożyce? - zapytała poważnie babcia
- nieee . - odpowiedziała wnuczka z przerażeniem
- wymiękasz? - zapytała się starsza osoba
-nie no co ty ale ze starszymi nie wypada - powiedziała czule dziewczynka
- no nie wymiękaj.! - krzyknęła babcia
- Ty patrz rower z 5 kołami , patrz jaki bajer ! - krzyknęła dziewczynka
- no jasne , ale nie zmieniaj tematu . ! - krzyknęła z powagą babcia Stasia
- No okej... trzy cztery ry ... ! - z gorzką miną krzyknęła Małgosia
-Papier. ! - krzyknęła dziewczynka
-nożyce - odpowiedziała babcia Stasia
-Hahaha wygrałam i co Małgosiu .
-No wgrałaś szacun .
Wróciły spokojnie do domu i żyły długo i szczęśliwie grając w papier, kamień nożyce
KONIEC
Hahaha... xD