September 2018 1 15 Report

Interpretacja sonetu 348 Petrarci (Sonety do laury)

Z najsłodszych oczu, z najpiękniejszej twarzy,

Jaka istniała, z najcudowniejszych włosów,

Które ze słońca i złota wymarzyć

Można, z uśmiechu, z najmilszego głosu.

Z rąk, z ramion, które bez jednego ruchu

Odnosić mogły zwycięstwa w miłości,

Z nóg śmigłych, z ciała, które było z duchów

Rajskich, a świat je w przelocie tu gościł

Piłem sok życia. Wszystko to w podziwie

Ogląda dziś Król nieba i anieli,

Ja tu zostałem ślepy i nieżywy.

Jedną pociechę mam w ciężkiej potrzebie,

Że ta, co wszystkie myśli ze mną dzieli,

Uprosi łaskę, bym żyć mógł z nią w niebie.

P.S. Jest to sonet na cześć Laury nieżywej. Petrarca faktycznie kochał ową Laurę.


Life Enjoy

" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "

Get in touch

Social

© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.