Słuchając wielokrotnie całej płyty, ale w szczególności utworu pod tym tytułem zauważyłem, że dla mnie pod słowem „Eternia” buduje się inna rzeczywistość. Każde słowo jakie do mnie docierało dawało nowe światło na tę rzeczywistość, każdy fragment tekstu budował nowy krajobraz. Czy to możliwe, że rap jest dla ludzi wrażliwych? Możliwe. Eternia jest dla mnie czymś nowym, krainą niedostępną dla nikogo innego. Tam znikają moje troski, tam nie dosięgnie mnie zło realnego świata. Mogę tam uciec i stworzyć to, co tylko zechcę. Jestem tam czymś na wzór Boga, chociaż Nim w rzeczywistości nie będę. Jednak to Eternia bardziej niż rzeczywisty świat pomaga mi się z Nim porozumieć. Dzięki niej radzę sobie, gdy wielu wokół łapie się za głowę spostrzegając się jakie są realia. Ta „nieuchwytna przestrzeń” to moja bariera, to moja zbroja. Jak mówi Eldo to świat stworzony do obrony przed „nienawiścią, zazdrością, głupotą tych, którzy, rządzą Ziemią i chcą tylko ją zburzyć”. Ta kraina pozostanie na zawsze moją własnością.
Słuchając wielokrotnie całej płyty, ale w szczególności utworu pod tym tytułem zauważyłem, że dla mnie pod słowem „Eternia” buduje się inna rzeczywistość. Każde słowo jakie do mnie docierało dawało nowe światło na tę rzeczywistość, każdy fragment tekstu budował nowy krajobraz. Czy to możliwe, że rap jest dla ludzi wrażliwych? Możliwe.
Eternia jest dla mnie czymś nowym, krainą niedostępną dla nikogo innego. Tam znikają moje troski, tam nie dosięgnie mnie zło realnego świata. Mogę tam uciec i stworzyć to, co tylko zechcę. Jestem tam czymś na wzór Boga, chociaż Nim w rzeczywistości nie będę. Jednak to Eternia bardziej niż rzeczywisty świat pomaga mi się z Nim porozumieć. Dzięki niej radzę sobie, gdy wielu wokół łapie się za głowę spostrzegając się jakie są realia. Ta „nieuchwytna przestrzeń” to moja bariera, to moja zbroja. Jak mówi Eldo to świat stworzony do obrony przed „nienawiścią, zazdrością, głupotą tych, którzy, rządzą Ziemią i chcą tylko ją zburzyć”. Ta kraina pozostanie na zawsze moją własnością.
:))