Wizja ludzkiego okrucieństwa towarzyszyła Stanisławowi Lemowi przez całą twórczość, aż do Fiaska i do zbioru felietonów zatytułowanego Rasa drapieżców. W Bajkach robotów straszny bladawiec, czyli Homos Antropos, jest dla robotów śmiertelnie niebezpieczny nie tylko z powodu pragnienia zemsty, ale także dlatego, że oddycha tlenem i ma organizm zbudowany z wody, a obie te substancje powodują rdzewienie. Kleista konsystencja bladawca budzi ponadto u myślących maszyn niepohamowane obrzydzenie. Teksty o ludzkiej zemście na robotach (Dwa potwory, Biała śmierć) często brzmią przy tym jak straszne, nastrojowe baśnie, kończące się zagładą całych robocich cywilizacji.
Bajki Lema częściej niż o walce ze złem traktują o pojedynku z głupotą. Ściślej - ukazują te pojęcia jako równoważne. W Trzech elektrycerzach bohater podczas łupieżczej wyprawy na lodową planetę co i rusz powtarza sobie "byle tylko nie myśleć", co groziłoby mu przegrzaniem i w konsekwencji utonięciem. Jego działania są zaś zupełnie bezsensowne, gdyż jedyne klejnoty, jakie mógłby zdobyć na lodowym globie, to zestalone w temperaturze zera absolutnego gazy szlachetne.
Głupota cechuje również wszystkie opisywane w Bajkach... podstępy. Oto w jaki sposób dostojnik pragnący zawładnąć tronem podwodnego królestwa Akwacji, programując monarsze syna, pragnie zniechęcić go do sprawowania władzy:
Bohaterem głównym jest król Boludar.Pasjonowały go niezwykłe zegary i wypchane stwory z najdalszych stron Wszechświata.Homos Antropos był w kolekcji najżadszą dwu nozną istotą.Król pokazywał wszystkim swoja kolekcję.Raz Hazon ujrzał Antroposa i powiedział,ze dostarczy królowi homosa jeśli otrzyma tyle brylantów ile bedzie ważyć.Jednak dworzanie bardzo homosa sie bali i poprosili króla żeby go nie szukał.Król jednak postanowił zeby homosa schwytać i hazon go złapał.Wszyscy mogli go zobaczyć.Homos był dla nich bardzo ciekawym zjawiskiem ponieważ oni nic nie jedli i nie mieli zębów a on miał i jadł.Chciała go zobaczyc córka króla Elektrina.Podobały jej się zęby Homosa i jeśli dostałaby jego ząb dałaby mu potrzymać jej złoty kluczyk,który słuzył jej do nakręcania.Ale gdy homos dostał złoty klucz nie dał jej jego zęba.Ona zaś bała sie to komuś powiedzieć i wieczorem kiedy sie nie nakreciła zasneła.Homos królowi powiedział że powie mu gdzie jest klucz jego córki jeśli on będzie mógł wrócic na swoją planete.Król zgodził się ale homos nie oddał klucza ponieważ chciał zemścic się za to że został zamknięty w klatce.Nie udało się dorobić kluczyka więc król oznajmił kto go znajdzie dostanie jego córkę za żonę i będzie żodził państwem. Było wiele ochotników ale nikomu się nie udało powrócic,aż przyjechał Erg Samowzbudnik,którego długo nie było aż w końcu wrócił.Nakręcił Elektrinę.Poślubili się i Erg żądził krajem.Nigdy nikomu nie powiedział że umiał odkręcać wszelkie zamki i dzięki temu nakręcił królewnę.
Wizja ludzkiego okrucieństwa towarzyszyła Stanisławowi Lemowi przez całą twórczość, aż do Fiaska i do zbioru felietonów zatytułowanego Rasa drapieżców. W Bajkach robotów straszny bladawiec, czyli Homos Antropos, jest dla robotów śmiertelnie niebezpieczny nie tylko z powodu pragnienia zemsty, ale także dlatego, że oddycha tlenem i ma organizm zbudowany z wody, a obie te substancje powodują rdzewienie. Kleista konsystencja bladawca budzi ponadto u myślących maszyn niepohamowane obrzydzenie. Teksty o ludzkiej zemście na robotach (Dwa potwory, Biała śmierć) często brzmią przy tym jak straszne, nastrojowe baśnie, kończące się zagładą całych robocich cywilizacji.
Bajki Lema częściej niż o walce ze złem traktują o pojedynku z głupotą. Ściślej - ukazują te pojęcia jako równoważne. W Trzech elektrycerzach bohater podczas łupieżczej wyprawy na lodową planetę co i rusz powtarza sobie "byle tylko nie myśleć", co groziłoby mu przegrzaniem i w konsekwencji utonięciem. Jego działania są zaś zupełnie bezsensowne, gdyż jedyne klejnoty, jakie mógłby zdobyć na lodowym globie, to zestalone w temperaturze zera absolutnego gazy szlachetne.
Głupota cechuje również wszystkie opisywane w Bajkach... podstępy. Oto w jaki sposób dostojnik pragnący zawładnąć tronem podwodnego królestwa Akwacji, programując monarsze syna, pragnie zniechęcić go do sprawowania władzy:
Bohaterem głównym jest król Boludar.Pasjonowały go niezwykłe zegary i wypchane stwory z najdalszych stron Wszechświata.Homos Antropos był w kolekcji najżadszą dwu nozną istotą.Król pokazywał wszystkim swoja kolekcję.Raz Hazon ujrzał Antroposa i powiedział,ze dostarczy królowi homosa jeśli otrzyma tyle brylantów ile bedzie ważyć.Jednak dworzanie bardzo homosa sie bali i poprosili króla żeby go nie szukał.Król jednak postanowił zeby homosa schwytać i hazon go złapał.Wszyscy mogli go zobaczyć.Homos był dla nich bardzo ciekawym zjawiskiem ponieważ oni nic nie jedli i nie mieli zębów a on miał i jadł.Chciała go zobaczyc córka króla Elektrina.Podobały jej się zęby Homosa i jeśli dostałaby jego ząb dałaby mu potrzymać jej złoty kluczyk,który słuzył jej do nakręcania.Ale gdy homos dostał złoty klucz nie dał jej jego zęba.Ona zaś bała sie to komuś powiedzieć i wieczorem kiedy sie nie nakreciła zasneła.Homos królowi powiedział że powie mu gdzie jest klucz jego córki jeśli on będzie mógł wrócic na swoją planete.Król zgodził się ale homos nie oddał klucza ponieważ chciał zemścic się za to że został zamknięty w klatce.Nie udało się dorobić kluczyka więc król oznajmił kto go znajdzie dostanie jego córkę za żonę i będzie żodził państwem. Było wiele ochotników ale nikomu się nie udało powrócic,aż przyjechał Erg Samowzbudnik,którego długo nie było aż w końcu wrócił.Nakręcił Elektrinę.Poślubili się i Erg żądził krajem.Nigdy nikomu nie powiedział że umiał odkręcać wszelkie zamki i dzięki temu nakręcił królewnę.
Nie wiem czy o to Ci chodzi.