Informacje na temat bohaterów dywizjony 303. : -Witold Urbanowicz -Jan Zumbach -Józef Frantiszek
DamieneX
Witold Urbanowicz - We wrześniu 1943 Urbanowicz ochotniczo wstąpił (jako gość) do amerykańskiej 14 Floty Lotniczej walczącej na froncie chińskim. Po krótkotrwałym pobycie w dywizjonach 16 i 74, 23 października 1943 został przydzielony do słynnego dywizjonu 75 (75th Fighter Squadron) 14 Grupy Lotniczej, znanego jako "Latające Tygrysy". Jako pilot tej jednostki, latając na samolocie P-40N Kittyhawk, Polak zasłużył się w bitwie pod Changteh, eskortował bombowce i samoloty transportowe. 11 grudnia osłaniając formację bombowców znalazł się sam wobec 6 japońskich myśliwców, z których 2 zestrzelił (prawdopodobnie Nakajima Ki-43). Poza tym, jako pilot "Latających Tygrysów" wedle własnych relacji zniszczył 9 samolotów na ziemi i kilka innych w powietrzu, lecz nie zostało to oficjalnie potwierdzone. Dodam że wg. moich danych to nie była 14 grupa lotnicza tylko "Air Force" czyli na nasze armia, a grupa to owszem ale 23 myśliwska. No i nie wiem czy "Fighter Squadron" to prawidłowe określenie bo USAAF używał podobnie jak w Polsce przed wojną określenia "pursuit" - pościgowy/e. Pozdrawiam.
Jan Zumbach- Był wnukiem szwajcarskiego emigranta i synem Eugeniusza, który posiadał podwójne obywatelstwo: polskie i szwajcarskie. Sam posiadał obywatelstwo szwajcarskie. W latach 1922-1935 mieszkał w Bobrowie k. Brodnicy (woj. pomorskie), gdzie jego ojciec uzyskał pohakatowski majątek ziemski. W 1936 Jan Zumbach wstąpił na ochotnika do lotnictwa i służby wojskowej, dokonując drobnego oszustwa, gdyż do służby w wojsku wstąpić mogły jedynie osoby posiadające polskie obywatelstwo. Jako dowód tożsamości dał dokument, w którym słowa nie było o pochodzeniu, a nikomu nie przychodziło nawet do głowy, by pytać, czy ten młody Polak nie jest czasem cudzoziemcem. W 1938 skończył Szkołę Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Przed II wojną światową służył w 111 eskadrze myśliwskiej. Na skutek kolizji z samochodem przy lądowaniu w maju 1939, trafił do szpitala i na rehabilitację. Po wybuchu wojny nie udało mu się znaleźć swojej jednostki i 17 września przedostał się z Polski do Rumunii. Następnie przez Bejrut dostał się drogą morską do Francji.
Józef Frantiszek -Urodził się w Otaslavicach koło Prostějova na Morawach jako syn stolarza, Josefa Františka i jego małżonki Alžběty. Wykształcił się na ślusarza. Zafascynowany lotnictwem, wstąpił na ochotnika do służby w czechosłowackim lotnictwie wojskowym. W latach 1934 – 1936 uczęszczał do Szkoły Młodszych Specjalistów Lotnictwa przy VLU (Wojskowej Szkole Lotniczej) Prostějov. Po ukończeniu szkoły, został 17 sierpnia 1936 przydzielony do 2. Pułku Lotniczego w Ołomuńcu, gdzie początkowo latał jako pilot samolotów obserwacyjnych Letov Š-328 i Aero A-11. Ponieważ okazało się, że jest bardzo dobrym pilotem, skierowano go na kurs pilotów myśliwskich, który odbył między 14 lutego a 30 czerwca 1938 w 4. Pułku Lotniczym i od czerwca 1938 służył w 40. eskadrze myśliwskiej w Pradze w stopniu plutonowego. Latał na dwupłatowych myśliwcach Avia B-534. Wyniki sprawdzianów Josefa Františka były doskonałe: 100 proc. trafień w cele naziemne, 80 proc. bomb w celu i 30 proc. trafień do rękawa. Po ogłoszeniu mobilizacji 23 września 1938 eskadra została przeniesiona na lotnisko Horní Měcholupy pod Pragą, skąd strzegła przestrzeni nad stolicą. 27 września doszło do pierwszego bojowego lotu i kontaktu Františka z nieprzyjacielem. Po ogłoszeniu alarmu poleciał wraz z dwoma innymi samolotami na przechwycenie fotografującego rozpoznawczego Dorniera Do-17P, lecz przestarzałe czeskie samoloty nie zdołały doścignąć Dorniera, który zwiększył prędkość i zaczął się szybko wznosić.
Dodam że wg. moich danych to nie była 14 grupa lotnicza tylko "Air Force" czyli na nasze armia, a grupa to owszem ale 23 myśliwska. No i nie wiem czy "Fighter Squadron" to prawidłowe określenie bo USAAF używał podobnie jak w Polsce przed wojną określenia "pursuit" - pościgowy/e.
Pozdrawiam.
Jan Zumbach- Był wnukiem szwajcarskiego emigranta i synem Eugeniusza, który posiadał podwójne obywatelstwo: polskie i szwajcarskie. Sam posiadał obywatelstwo szwajcarskie. W latach 1922-1935 mieszkał w Bobrowie k. Brodnicy (woj. pomorskie), gdzie jego ojciec uzyskał pohakatowski majątek ziemski. W 1936 Jan Zumbach wstąpił na ochotnika do lotnictwa i służby wojskowej, dokonując drobnego oszustwa, gdyż do służby w wojsku wstąpić mogły jedynie osoby posiadające polskie obywatelstwo. Jako dowód tożsamości dał dokument, w którym słowa nie było o pochodzeniu, a nikomu nie przychodziło nawet do głowy, by pytać, czy ten młody Polak nie jest czasem cudzoziemcem. W 1938 skończył Szkołę Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Przed II wojną światową służył w 111 eskadrze myśliwskiej. Na skutek kolizji z samochodem przy lądowaniu w maju 1939, trafił do szpitala i na rehabilitację. Po wybuchu wojny nie udało mu się znaleźć swojej jednostki i 17 września przedostał się z Polski do Rumunii. Następnie przez Bejrut dostał się drogą morską do Francji.
Józef Frantiszek -Urodził się w Otaslavicach koło Prostějova na Morawach jako syn stolarza, Josefa Františka i jego małżonki Alžběty. Wykształcił się na ślusarza. Zafascynowany lotnictwem, wstąpił na ochotnika do służby w czechosłowackim lotnictwie wojskowym. W latach 1934 – 1936 uczęszczał do Szkoły Młodszych Specjalistów Lotnictwa przy VLU (Wojskowej Szkole Lotniczej) Prostějov. Po ukończeniu szkoły, został 17 sierpnia 1936 przydzielony do 2. Pułku Lotniczego w Ołomuńcu, gdzie początkowo latał jako pilot samolotów obserwacyjnych Letov Š-328 i Aero A-11. Ponieważ okazało się, że jest bardzo dobrym pilotem, skierowano go na kurs pilotów myśliwskich, który odbył między 14 lutego a 30 czerwca 1938 w 4. Pułku Lotniczym i od czerwca 1938 służył w 40. eskadrze myśliwskiej w Pradze w stopniu plutonowego. Latał na dwupłatowych myśliwcach Avia B-534. Wyniki sprawdzianów Josefa Františka były doskonałe: 100 proc. trafień w cele naziemne, 80 proc. bomb w celu i 30 proc. trafień do rękawa. Po ogłoszeniu mobilizacji 23 września 1938 eskadra została przeniesiona na lotnisko Horní Měcholupy pod Pragą, skąd strzegła przestrzeni nad stolicą. 27 września doszło do pierwszego bojowego lotu i kontaktu Františka z nieprzyjacielem. Po ogłoszeniu alarmu poleciał wraz z dwoma innymi samolotami na przechwycenie fotografującego rozpoznawczego Dorniera Do-17P, lecz przestarzałe czeskie samoloty nie zdołały doścignąć Dorniera, który zwiększył prędkość i zaczął się szybko wznosić.