Wybacz mi, że tak długo nie pisałam ale po prostu nie miałam czasu. Odkąd poznałam Romea muszę nasz związek ukrywać w tajemnicy...
Czasami jest mi już naprawdę bardzo ciężko! Mam już dosyć okłamywania mojej rodziny. Mój ukochany, mówi, że czuje to samo, dlatego postanowiliśmy, powiedziec całą prawdę naszym rodzicom... Można rzec, że przez ten cały czas naszych potajemnych spotkań, igraliśmy z losem", ale może dopiero teraz nasi rodzice, będą przygotowani na to co usłyszą... Romeo i ja bardzo się boimy im tego powiedzieć ale te wyrzuty sumienia są już nie do zniesienia! Mam nadzieję, że tata nie będzie krzyczeć i nie zamknie mnie w moim pokoju a mama nie dostanie zawału... Żeby tak chodź spróbowali wczuć się w nasze położenie- przecież tez kiedyś byli młodzi...
Nie wiem w jaki sposób to zrobie, ale moi rodzice dowiedzą o naszym związku juz dziś. W głębi duszy mam nadzieje, że rodzice wybaczą nam kłamstwo i pozwolą nam wziąć ślub.
23.02.1483r.
Kochana Żaklino!
Wybacz mi, że tak długo nie pisałam ale po prostu nie miałam czasu. Odkąd poznałam Romea muszę nasz związek ukrywać w tajemnicy...
Czasami jest mi już naprawdę bardzo ciężko! Mam już dosyć okłamywania mojej rodziny. Mój ukochany, mówi, że czuje to samo, dlatego postanowiliśmy, powiedziec całą prawdę naszym rodzicom... Można rzec, że przez ten cały czas naszych potajemnych spotkań, igraliśmy z losem", ale może dopiero teraz nasi rodzice, będą przygotowani na to co usłyszą... Romeo i ja bardzo się boimy im tego powiedzieć ale te wyrzuty sumienia są już nie do zniesienia! Mam nadzieję, że tata nie będzie krzyczeć i nie zamknie mnie w moim pokoju a mama nie dostanie zawału... Żeby tak chodź spróbowali wczuć się w nasze położenie- przecież tez kiedyś byli młodzi...
Nie wiem w jaki sposób to zrobie, ale moi rodzice dowiedzą o naszym związku juz dziś. W głębi duszy mam nadzieje, że rodzice wybaczą nam kłamstwo i pozwolą nam wziąć ślub.
Twoja przyjaciółka Julia
PS: Pozdrów rodzinę!