I wtedy znalazlam sie w najdziwniejszej sali lekcyjnej... dokoncz opis tak aby zdanie to mozna bylo uznac za prawdziwe wypracowanie na co najmniej na jedna strone
klaudiaPUNK
I wtedy znalazłam się w najdziwniejszej sali lekcyjnej w której znajdowali się niezwykle dziwni ludzie. Mieli oni maski w różnych kształtach, które były nie do opisania, były zabawne ale też i straszne w pewnym momencie ktoś zapukał do drzwi, gdy zobaczyłam że drzwi się otwierają bardzo się przestraszyłam ponieważ nawet nie wiedziałam co to są za ludzie i gdzie się znajduję. Do sali weszła postać o dziwnych rysach twarzy, miała czerwone oczy i była to postać przypominająca wampira. W pewnym momencie postać zaczęła iść w moim kierunku odwróciłam się i i zamknęłam oczy żeby nie widzieć tej postaci, w pewnym momencie ktoś złapał mnie za ramię odwróciłam się szybkim odruchem, był to nauczyciel, powiedział żebym usiadła do ławki. Nauczyciel zaczął dyktować nam notatkę i zadał nam zadanie które było bardzo trudne, siedziałam nad nim całą lekcję, było ono nie do rozwiązania. Ucieszyłam się że to już ostatnia lekcja. W pewnym momencie zadzwonił dzwonek wszyscy rzucili się do drzwi. Dzwonek dodał mi otuchy po lekcjach wróciłam do domu. Następnego dnia w szkole okazało się że tego pana nigdzie nie ma i nikt nie wie co się z nim stało. Zaczęto poszukiwania lecz nie przyniosły one rezultatów, do dzisiaj nie odnaleziono tej postaci...
i gdzie się znajduję. Do sali weszła postać o dziwnych rysach twarzy, miała czerwone oczy i była to postać przypominająca wampira. W pewnym momencie postać zaczęła iść w moim kierunku odwróciłam się i i zamknęłam oczy żeby nie widzieć tej postaci, w pewnym momencie ktoś złapał mnie za ramię odwróciłam się szybkim odruchem, był to nauczyciel, powiedział żebym usiadła do ławki. Nauczyciel zaczął dyktować nam notatkę i zadał nam zadanie które było bardzo trudne, siedziałam nad nim całą lekcję, było ono nie do rozwiązania. Ucieszyłam się że to już ostatnia lekcja. W pewnym momencie zadzwonił dzwonek wszyscy rzucili się do drzwi. Dzwonek dodał mi otuchy po lekcjach wróciłam do domu. Następnego dnia w szkole okazało się że tego pana nigdzie nie ma i nikt nie wie co się z nim stało. Zaczęto poszukiwania lecz nie przyniosły one rezultatów, do dzisiaj nie odnaleziono tej postaci...