27 kwietnia 1792 r. w Petersburgu przeciwnicy reform Sejmu Czteroletniego ze Stanisławem Potockim i Sewerynem Rzewuskim na czele, pod hasłem obrony zagrożonej wolności, zawiązali za zgodą Rosji konfederację przeciw Stanisławowi Augustowi i Konstytucji 3 Maja.
Konfederacja targowicka zaprowadziła w Rzeczypospolitej rządy terroru, przy pomocy wojska rosyjskiego dokonując licznych grabieży i kontrybucji dóbr patriotów. Zrujnowany kraj musiał znosić finansowe skutki pobytu 100-tysięcznej rosyjskiej armii okupacyjnej.
Miarą upadku targowiczan było uroczyste poselstwo przywódców konfederackich 14 listopada 1792 do carycy Katarzyny II, którzy podziękowali jej za "przywrócenie wolności i ustroju republikańskiego w Polsce.
W sytuacji wojskowej przewagi Rosjan, ponaglany przez carycę, Stanisław August uznał dalszy opór za bezcelowy. 23 lipca przedstawił rosyjskie ultimatum na naradzie Straży Praw zwołanej na Zamku Królewskim. Za jego przyjęciem opowiedziało się siedem osób. Był wśród nich podkanclerzy koronny Hugon Kołłątaj, który ponaglał króla: "Dziś jeszcze, Miłościwy Panie, przystąpić potrzeba do konfederacji targowickiej, nie jutro; każdy moment jest drogi, bo krew Polaków go oblewa". Pięciu uczestników zebrania, w tym m.in. marszałek sejmu Stanisław Małachowski i Kazimierz Nestor Sapieha głosowało za kontynuowaniem wojny.
Po uzyskaniu zapewnienia o zachowaniu przez Rosję integralności terytorialnej Rzeczpospolitej, mając nadzieję na uratowanie choć części reform Sejmu Czteroletniego, król zadecydował o zakończeniu działań zbrojnych, zgłaszając akces do konfederacji.
W wyrazie sprzeciwu wobec jego decyzji wielu polskich dowódców, w tym ks. Józef Poniatowski i Tadeusz Kościuszko podało się do dymisji. Kraj opuściło spore grono przedstawicieli polskich elit, m.in. marszałek sejmu Stanisław Małachowski oraz marszałek wielki litewski Ignacy Potocki.
Epilogiem wojny polsko-rosyjskiej 1792 r. i rządów Targowicy był II rozbiór Polski, którego dokonały w styczniu 1793 r. Rosja i Prusy. Dla zwolenników Konstytucji 3 Maja konfederacja targowicka stała się symbolem zdrady narodowej. Podczas insurekcji kościuszkowskiej w 1794 r. wielu jej przywódców, m.in. hetmana wielkiego litewskiego Szymona Kossakowskiego, skazano na śmierć i infamię oraz publicznie wieszano na szubienicach. Na tych, których nie udało się schwytać, m.in. na Stanisławie Potockim, Sewerynie Rzewuskim i Franciszku Branickim, wykonano wyrok "na wizerunku" (in effigie).
Skrajne opinie budzi postawa króla Stanisława Augusta, któremu z jednej strony zarzuca się brak zdecydowania w działaniu (mimo, iż jeszcze w maju 1792 r. przekonywał, że był gotów osobiście stanąć do walki w obronie Polski) i zbytnią uległość wobec Rosji, z drugiej zaś podkreśla się bezsens sytuacji, w jakiej monarcha znalazł się po ogłoszeniu konfederacji i wybuchu wojny z Rosją. "(...) czy ustąpię, czy się oprę, zarówno ściągnę na siebie naganę. W pierwszym przypadku będą mi wyrzucali moją słabość, w drugim złożą na karb mego zuchwalstwa wzrost nieszczęścia, jakie stąd wyniknie" - przekonywał po wybuchu wojny z Rosją polski monarcha
Wyjaśnienie:
mam nadzieję że pomogłam i pls wejdź na mój profil odp na moje ostatnie 2pytania
Odpowiedź:
27 kwietnia 1792 r. w Petersburgu przeciwnicy reform Sejmu Czteroletniego ze Stanisławem Potockim i Sewerynem Rzewuskim na czele, pod hasłem obrony zagrożonej wolności, zawiązali za zgodą Rosji konfederację przeciw Stanisławowi Augustowi i Konstytucji 3 Maja.
Konfederacja targowicka zaprowadziła w Rzeczypospolitej rządy terroru, przy pomocy wojska rosyjskiego dokonując licznych grabieży i kontrybucji dóbr patriotów. Zrujnowany kraj musiał znosić finansowe skutki pobytu 100-tysięcznej rosyjskiej armii okupacyjnej.
Miarą upadku targowiczan było uroczyste poselstwo przywódców konfederackich 14 listopada 1792 do carycy Katarzyny II, którzy podziękowali jej za "przywrócenie wolności i ustroju republikańskiego w Polsce.
W sytuacji wojskowej przewagi Rosjan, ponaglany przez carycę, Stanisław August uznał dalszy opór za bezcelowy. 23 lipca przedstawił rosyjskie ultimatum na naradzie Straży Praw zwołanej na Zamku Królewskim. Za jego przyjęciem opowiedziało się siedem osób. Był wśród nich podkanclerzy koronny Hugon Kołłątaj, który ponaglał króla: "Dziś jeszcze, Miłościwy Panie, przystąpić potrzeba do konfederacji targowickiej, nie jutro; każdy moment jest drogi, bo krew Polaków go oblewa". Pięciu uczestników zebrania, w tym m.in. marszałek sejmu Stanisław Małachowski i Kazimierz Nestor Sapieha głosowało za kontynuowaniem wojny.
Po uzyskaniu zapewnienia o zachowaniu przez Rosję integralności terytorialnej Rzeczpospolitej, mając nadzieję na uratowanie choć części reform Sejmu Czteroletniego, król zadecydował o zakończeniu działań zbrojnych, zgłaszając akces do konfederacji.
W wyrazie sprzeciwu wobec jego decyzji wielu polskich dowódców, w tym ks. Józef Poniatowski i Tadeusz Kościuszko podało się do dymisji. Kraj opuściło spore grono przedstawicieli polskich elit, m.in. marszałek sejmu Stanisław Małachowski oraz marszałek wielki litewski Ignacy Potocki.
Epilogiem wojny polsko-rosyjskiej 1792 r. i rządów Targowicy był II rozbiór Polski, którego dokonały w styczniu 1793 r. Rosja i Prusy. Dla zwolenników Konstytucji 3 Maja konfederacja targowicka stała się symbolem zdrady narodowej. Podczas insurekcji kościuszkowskiej w 1794 r. wielu jej przywódców, m.in. hetmana wielkiego litewskiego Szymona Kossakowskiego, skazano na śmierć i infamię oraz publicznie wieszano na szubienicach. Na tych, których nie udało się schwytać, m.in. na Stanisławie Potockim, Sewerynie Rzewuskim i Franciszku Branickim, wykonano wyrok "na wizerunku" (in effigie).
Skrajne opinie budzi postawa króla Stanisława Augusta, któremu z jednej strony zarzuca się brak zdecydowania w działaniu (mimo, iż jeszcze w maju 1792 r. przekonywał, że był gotów osobiście stanąć do walki w obronie Polski) i zbytnią uległość wobec Rosji, z drugiej zaś podkreśla się bezsens sytuacji, w jakiej monarcha znalazł się po ogłoszeniu konfederacji i wybuchu wojny z Rosją. "(...) czy ustąpię, czy się oprę, zarówno ściągnę na siebie naganę. W pierwszym przypadku będą mi wyrzucali moją słabość, w drugim złożą na karb mego zuchwalstwa wzrost nieszczęścia, jakie stąd wyniknie" - przekonywał po wybuchu wojny z Rosją polski monarcha
Wyjaśnienie:
mam nadzieję że pomogłam i pls wejdź na mój profil odp na moje ostatnie 2pytania