Hey! Muszę napisać opowiadanie z jak największą liczbą powtórzeń zwrotów: szary kot, brązowy kot, czarny kot, bury kot, rudy kot, kocia rodzina, stara kocia matka, kocięta, stary koci ojciec. Opowiadanie musi mieć sens i musi być dosyć długie. Coś na podobiznę ,,karety'' (zabawy weselnej)
Z góry dzięki ;)
zanetahinc ZABAWA WESELNA Z nasza całą kocią rodziną dostaliśmy zaproszenie na wesele . Musiałam się jakoś ubrać, więc z kocią matką poszłam do sklepu kupić coś do ubrania np. sukienkę, ładne kolorowe buty i kapelusz. Kiedy wszystkie kocięta byli gotowe to koci ojciec kazał nam wsiadać do karety. Na weselu bawiliśmy sie wspaniale najbardziej rudy kot, bury kot, i czarny kot. A najbardziej smutnym kotem był szary kot. Kiedy było już po weselu czarny kot i brązowy kot dali nam po czekoladzie i po lizaku dla kotów. Po weselu w domu od razu poszłam spać z moją starą kocią matką. KONIEC !!!
Z nasza całą kocią rodziną dostaliśmy zaproszenie na wesele . Musiałam się jakoś ubrać, więc z kocią matką poszłam do sklepu kupić coś do ubrania np. sukienkę, ładne kolorowe buty i kapelusz. Kiedy wszystkie kocięta byli gotowe to koci ojciec kazał nam wsiadać do karety. Na weselu bawiliśmy sie wspaniale najbardziej rudy kot, bury kot, i czarny kot. A najbardziej smutnym kotem był szary kot. Kiedy było już po weselu czarny kot i brązowy kot dali nam po czekoladzie i po lizaku dla kotów. Po weselu w domu od razu poszłam spać z moją starą kocią matką. KONIEC !!!