Hej!!!
Dam naj za to zadanie!!!!!!!
Chciałabym żebyście napisali mi wszystko na temat lektury: ,, Opium w rosole ".
Mogą to być wszyskie notatki z lekcji ktore mieliscie na polaku
PLIZZZZZZZZZZZZZZZ!!!!!!!!!
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2025 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Akcja książki rozgrywa się w Poznaniu, w latach osiemdziesiątych XX wieku. Kreska, jedna z bohaterek, mieszka z dziadkiem – znanym czytelnikom z poprzednich tomów nauczycielem polskiego, profesorem Dmuchawcem. Jej rodzice zniknęli, o czym w wydanej w 1986 roku i poddanej cenzurze książce się nie mówi, podobnie jak o przyczynach zniknięcia ojca Borejko (z kolejnych części dowiadujemy się, że był od 1981 w więzieniu za rozprowadzania tzw. 'bibuły'). Schorowany profesor Dmuchawiec już nie pracuje; niegdyś pełnego entuzjazmu wychowawcę dręczą wyrzuty sumienia, że jego uczniom nie powiodło się za dobrze w życiu – boi się spotkania ze swoją ulubienicą Gabrysią, którą mąż porzucił, zostawiwszy z małą córeczką. Profesor lęka się zobaczyć załamaną i przybitą kobietę zamiast dawnej tryskającej entuzjazmem dziewczyny.
Do tej samej szkoły, w której on niegdyś pracował uczęszcza jego wnuczka Janina, nazywana przez wszystkich Kreską. Czuje się tam tłamszona i nieszczęśliwa, nie radzi sobie z matematyką, a do tego ma problemy z wychowawczynią – chłodną i wymagającą Ewą Jedwabińską, traktującą uczniów nie jak żywe, myślące istoty, ale jak pozbawione uczuć obiekty badań psychologicznych. W dodatku w domu wiecznie brakuje pieniędzy, więc Kreska dorabia szyciem, jednocześnie sama ubiera się w ciągle przerabiane na drutach swetry i rzeczy szyte ze starych ubrań. Pociechą dla niej jest przyjaźń z sąsiadem, starszym kolegą ze szkoły Maćkiem Ogorzałką, jednak kiedy skrycie zakochana w nim Kreska odkrywa, że sam Maciek stracił głowę dla innej – pięknej, efektownej i świetnie ubranej Matyldy i przestaje mieć czas dla Kreski, ich przyjaźń zaczyna się chwiać.
Jednocześnie po Jeżycach chodzi mała, wiecznie umorusana dziewczynka, puka do domów, przedstawia się jako Genowefa Pompke, Trompke, Zombke, Rombke, Sztompke, Lompke lub Bombke (naprawdę nazywa się Aurelia Jedwabińska) i wprasza się na obiadek. Mimo że wszystko jest na kartki, a u większości mieszkańców Jeżyc się nie przelewa, nikt nie odmawia tajemniczej małej dziewczynce i ma zawsze dla niej talerz tytułowego rosołu. Tymczasem jej matka, z którą dziecko nie może znaleźć porozumienia, nie ma pojęcia o wędrówkach córeczki.
Mam nadzieję że pomogłam ;)
nie wiem o co ci dokładnie chodzi ale tu masz to co znalazłam :
Opium w rosole – piąta część Jeżycjady autorstwa Małgorzaty Musierowicz, powstała w roku 1986. Cytaty za wyd. Akapit Press, Poznań 2000.
Wypowiedzi postaciProfesor Dmuchawiec Profesor Dmuchawiec. Do ludzi trzeba wyciągać rękę. Trzeba. Możemy się nie doczekać odzewu. Ale jeśli nie wyciągniemy ręki, to odzewu nie doczekamy się z całą pewnością. zobacz: s. 106 Nie można podobać się wszystkim, trudno. A przecież chciałoby się... zobacz: s. 184 Aurelia Jedwabińska vel GenowefaAurelia Jedwabińska. A sama skoczyła jeszcze po...(...) Ojejusiu, o mało się nie wygadałam, że skoczyła po kwiaty!!! zobacz: s. 95 Ja się nie znam jeszcze na zegarku (...). Ale chyba już jest ta pora obiadowa, bo mi się chce jeść obiad. zobaczs. 95 Ewa Jedwabińska Bunt i ucieczka są zawsze rezultatami wzmożonej presji. Nie można narzucać dziecku niczego siłą, przez przymus. Bo choćby pani robiła to dla dobra dziecka – takie łamanie osobowości, taka przemoc musi wywołać bunt i odrzucenie posłuszeństwa. zobacz: s. 120 Człowiek nigdy nie powinien być traktowany instrumentalnie. W wychowaniu także. Dziecko ma też godność (...) i to trzeba umieć uszanować, tak jak jego swoisty charakter, upodobania i osobliwości. zobacz: s. 120 (...) człowiek (...), który jest autorytetem, jest nim sposób naturalny i wcale nie musi starać się o to. Każdy go szanuje. zobacz: s. 121 Stosunek do rodziców jest niezwykle ważnym elementem struktury psychicznej człowieka (...). zobacz: s. 90 Janina Krechowicz (Kreska) Janina Krechowicz. (...) może zbyt często lubimy wszytko zwalać na jakąś, no, siłę wyższą, która nam uniemożliwia to czy owo... podczas gdy wiele rzeczy, a już na pewno to, jacy jesteśmy, zależy głównie od nas samych. zobacz: s. 115 Nikt nie ma prawa do nienawiści. zobacz: s. 149 Jacek Lelujka Chandry stąd się właśnie biorą, że człowiekowi brak tlenu i witamin. zobacz: s. 175 Ewcia Sopel. Opis: przezwisko Ewy Jedwabińskiej, aluzja do jej chłodnego stylu bycia. zobacz: s. 115 Takie mam zamiary, że nigdy jej nie opuszczę (...), że zawsze będę przy niej, a jak mnie odpędzi – to będę w okolicy, w zasięgu głosu, żeby zawsze mogła zawołać mnie na pomoc. Opis: w myślach o Kresce. zobacz: s. 152 Piotr Ogorzałka Czaszka rzecz nieważna. Jak wiadomo, wszystko i tak zależy od zawartości... zobacz: s. 74 Płeć żeńską (...) można podzielić z grubsza na: baby, babsztyle, babusy, babki, kobietki, kobieciątka oraz chłopczyce. Najmniej w tym gronie jest kobiet (...) Kobiet – bo Kobieta – to brzmi dumnie. zobacz: s. 166 Strzeż się kobiet, które cię chwalą (...). Kobiety (...) myślą, że nie ma na mężczyznę lepszego sposobu niż pochlebstwa. Co gorsza, wydaje mi się, że mają rację. Dlatego na twoim miejscu ceniłbym sobie słowa zdrowej krytyki, bo te przynajmniej dowodzą szczerości. zobacz: s. 163 Gabriela Pyziak (z d. Borejko) Gabriela Borejko. Każdy jest doświadczony przez życie.(...) Ale to nie może automatycznie oznaczać pesymizmu. zobacz: s. 215 To, co dają za darmo, na ogół nic nie jest warte. zobacz: s. 97 Inne postacie Dziecko zdrowe i szczęśliwe zawsze ma apetyt. Postać: Marta Lewandowska zobacz: s. 205 Z bliska widać najgorzej. Czasem trzeba oddalenia, żeby kogoś zobaczyć naprawdę. A czasem własne nieszczęście zasłania widok na bliskiego człowieka. Postać: Melania Borejko (Mila) zobacz: s. 221