Hej! Zadanie 1 Napisz kartkę z pamiętnika Odyseusza, w której wspomina jedną ze swoich przygód.Mogą i muszą być elementy opisu przeżyć wewnętrznych.Pamiętaj o perspektywie czasu.(nie może być krócej niż 5 zdań i do 15 zdań) Zadanie 2 Napisz streszczenie wybranej przygody Odyseusza.Pamiętaj, aby zachować cechy streszczenia np.brak błędów merytorycznych,tylko najważniejsze informacje itd. (7-10 zdań) W każdym zadaniu ma być wykorzystana inna przygoda Odyseusza np.Odyseusz u Polifema,Odyseusz u Kirke. Nie toleruję prac wklejonych z internetu.Można się na nich wzorować ,ale nie przepisywać. Czekam do 18.30.
Liczę na was ;*;*;*
kasa18
Po dziesięciu latach wojny trojańskiej dla greckich wojsk nadszedł upragniony dzień powrotu . Żołnierzy czekała długa i ciężka podróż . Odyseusz , króla Itaki , dowodził dwunastoma okrętami greckimi . Już początek podróży okazał się fatalny - rozpętała się burza . Statki Odyseusza dotarły do wybrzeży ziemi należącej do Kikonów , a jego żołnierze zrabowali miasto Ismar . Na dodatek zadowoleni z nowych łupów wyprawiali sobie ucztę na brzegu . Tymczasem dotarły posiłki i Kikoni napadli na śpiących Greków . Z ledwością udało się Odyseuszowi uciec . Stracił sidemdziesięciu dwóch ludzi . Na morzu Grecy znowu musieli zmagać się z burzami , aż wycieńczeni dotarli do kraju Lotofagów - ludzi żywiących się kwiatami lotosu , które powodowały utratę pamięci . Odyseuszowi i stąd udało się uciec . Znowu jego statki tułały się po morzu . Głodni żołnierze przybyli do brzegu pewnej wyspy . Była urocza , pełna łąk , źródeł i gajów . Mężczyźni upolowali mnóstwo kóz i najedli się do syta . Odyseusz ze szczytu góry dostrzegł jednak sąsiednią wyspę , gdzie unosił sie dom ponad skałami . Ponieważ był ciekawski , postanowiła tam popłynąć swoim okrętem . Zauważył wielką pieczarę i jego ciekawskość jeszcze bardziej wzrosła . Zabrał dwunastu ludzi i wyszedł na ląd . Mieszkał tu straszliwy potór , wielkolud z jednym okiem ne środku czoła - Cyklop Polifem . Olbrzym wszedł do jaskini i zamknął ją wielkim głazem . Kiedy rozpalił ognisko , dostrzegł pochowanych po kątach ludzi . Odyseusz poprosił , by Polifem ich ugościł . Ten jednak porwał dwu ludzi i pożarł ich . Następnego dnia zjadł kolejnych czterech towarzyszy Odyseusza / Wtedy bohater spod Troi poczęstował do winem , które na szczęście wziął ze statku . Olbrzymowi napój ten bardzo smakował . Odyseusz przedstawił sie mu jako Nikt , a zadowolony Cyklop obiecał , że go zje jako ostatniego . Po chwili runął pijany . Odyseusz tylko na to czekał Wielkim drągiem wydłubał Polofemowi jego jedyne oko . Na krzyk okaleczonego zbiegli się inni Cyklopi , ale nie mogli odnaleźć złoczyńcy , bo Polifem twierdził , że zrobił mu to Nikt . Cyklopi myśleli , że oszalał . Odyseusz tymaczasem znalazł spoób ucieczki . Żołnierze greccy przywiązali sie do brzuchów baranów , które Cyklop trzymnał w swojej jaskini . Rankiem Polifem wypuścił zwierzęta na zewnątrz i w ten sposób uwolnił również Odyseusza oraz jego kompanów . Tuż przed odpłynieciem Odyseusz przyznał sie jeszcze Cyklopowi , jak naprawdę się nazywa . Polifem nie mógł już nic zrobić , ale poprosił swojego ojca Posejdona , władcę mórz , by pomśćił jego krzywdę . Prosił by podróż jego krzywdziciela trwała bardzo długo.
Opiszę uczucia jakich doświadczyłem w trakcie uderzenia wielkiej fali , podczas mojego powrotu do Itaki Niespodziewanie uderzyła w moją tratwę wielka fala . Nie zdąrzyłem pomyśleć a już znalazłem się w lodowatej wodzie . Strach ogarnął moje ciało , ale mnie nie sparaliżował , przeciwnie zmotywował mnie do walki z żywiołem . Poczułem przypływ adrenaliny , energii , siły . Płynąłem jak rekin . Nie dałem się , pod prąd , fale rozbijały się o moje ciało . Krzykiem dodawałem sobie odwagi . Nie poddawaj sie ! Walcz ! Płyń ! Czułem nadludzką siłę w tym momencie mogłem stanąć twarzą w twarz w Posejdonem . Niebezpieczeństwo sprawiło , że przełamałem w sobei niechęć do walki , bezradność , bierność i rezygnację . Widziałem , że mi się uda . Stałem się pewny się , uwierzyłem we własne możliwości . Nie czułem bólu ani zmęczenia . Miałem wrażenie , że wyrosły mi skrzyda . Udało się . Jestem siłaczem ! Nikt mnie nie pokona . Ta sytuacja trwała zaledwie sekundy , ale pozwoliła mi przełamać strach i przekonać się o własnym potencjale .
Jeżeli chcesz to dać nauczycielowi , to napisz mi co dostałaś ok ?
Opiszę uczucia jakich doświadczyłem w trakcie uderzenia wielkiej fali , podczas mojego powrotu do Itaki
Niespodziewanie uderzyła w moją tratwę wielka fala . Nie zdąrzyłem pomyśleć a już znalazłem się w lodowatej wodzie . Strach ogarnął moje ciało , ale mnie nie sparaliżował , przeciwnie zmotywował mnie do walki z żywiołem . Poczułem przypływ adrenaliny , energii , siły . Płynąłem jak rekin . Nie dałem się , pod prąd , fale rozbijały się o moje ciało . Krzykiem dodawałem sobie odwagi . Nie poddawaj sie ! Walcz ! Płyń ! Czułem nadludzką siłę w tym momencie mogłem stanąć twarzą w twarz w Posejdonem . Niebezpieczeństwo sprawiło , że przełamałem w sobei niechęć do walki , bezradność , bierność i rezygnację . Widziałem , że mi się uda . Stałem się pewny się , uwierzyłem we własne możliwości . Nie czułem bólu ani zmęczenia . Miałem wrażenie , że wyrosły mi skrzyda . Udało się . Jestem siłaczem ! Nikt mnie nie pokona .
Ta sytuacja trwała zaledwie sekundy , ale pozwoliła mi przełamać strach i przekonać się o własnym potencjale .
Jeżeli chcesz to dać nauczycielowi , to napisz mi co dostałaś ok ?