Hej wam. Startuje w konkursie Moj las ,a temat brzmi "Moje obserwacje przyrody poczynione w czasie wycieczki do lasu" I teraz nie mam pojęcia co moge napisac Musze miec conajmniej 10 stron,a sama nie wiem o czym prosze czy ktos mogl by mi podpowiedziec,albo rozpisac sie.. Jakies rysunki czy cos.
kasiaozga123
Mam na inię ( i napisz ) bardzo lubie las i zwierzęta w nim żyjące. ostatnio zaczełam często chodzić do lasu i zaobserwowałam w nim bardzo ciekawe żeczy. Gdy byłam 1 raz w lesie widziałam jak przyszła na świat mała sarenka brzmi to bardzo obrzydliwie ale gdy mama zaczeła swoje młode oblizywać i gdy było już czyste było ono bardzo urocze i słodkie.Pomyślałam że pujdę za nimi ostrożnie i po cichu miałam nadzieje że sie nie spłoszą ale nagle ktoś zaczoł krzyczeć moje imię i młode które jeszcze koślawo chodziło zaczeło naglę biegnąć wraz z matką. Krzyki wydawał mój kolega. -daria? . Bardzo zła na niego powiedziałam. -co!! Przeciesz mówiłam ci że gdy jestem w lesie masz mi nie przeszkadzać!- odpowiedziałam. -no sorki. Gdy na zajótrz wróciłam do lasu ale wiedziałam że już nie zobacze takiego zjawiska chciałam wyjść na polane i z daleka zobaczyłam aż szczęka mi opadła sarnę z młodym których w czoraj widziałam nie mogłam w to uwierzyć stałam i sie patrzała matka była niepewna i chyba poczuła mój zapach wienc zostawiałam ich w spokoju i poszłam dalej odkrywać piękno tego lasu spodkałam po drodze 2 jerze przyjrzałam sie bliżej nich i poszłam dalej. Usłyszałam bzyczenie a dalej zobaczyłam wlatujące i wylatujące pszczoły do wykopanej dziury czyli ich gniazda wruciłam do domu. I planowałam jutro zapóścić się bardzier w głąb lasu ale mama powiedziała że jutro jedziemy do babci.Z samego rana poszłam do lasu była chyba 5.00 słyszałam piękny ptasi śpiew oraz przemykającego się lisa z ofiarą podejrzewam że to był jakiś ptak poszłam też zobaczyć polane i odkryłam norkę z małymi ale czymałam się od nich z daleka poniewarz bałam się że je mama odrzuci.
Mam nadzieję że choć trochę pomogłam zmień sobie imie jak sie nazywasz inaczej i dopisz sobie resztę
-daria? . Bardzo zła na niego powiedziałam.
-co!! Przeciesz mówiłam ci że gdy jestem w lesie masz mi nie przeszkadzać!- odpowiedziałam.
-no sorki.
Gdy na zajótrz wróciłam do lasu ale wiedziałam że już nie zobacze takiego zjawiska chciałam wyjść na polane i z daleka zobaczyłam aż szczęka mi opadła sarnę z młodym których w czoraj widziałam nie mogłam w to uwierzyć stałam i sie patrzała matka była niepewna i chyba poczuła mój zapach wienc zostawiałam ich w spokoju i poszłam dalej odkrywać piękno tego lasu spodkałam po drodze 2 jerze przyjrzałam sie bliżej nich i poszłam dalej. Usłyszałam bzyczenie a dalej zobaczyłam wlatujące i wylatujące pszczoły do wykopanej dziury czyli ich gniazda wruciłam do domu. I planowałam jutro zapóścić się bardzier w głąb lasu ale mama powiedziała że jutro jedziemy do babci.Z samego rana poszłam do lasu była chyba 5.00 słyszałam piękny ptasi śpiew oraz przemykającego się lisa z ofiarą podejrzewam że to był jakiś ptak poszłam też zobaczyć polane i odkryłam norkę z małymi ale czymałam się od nich z daleka poniewarz bałam się że je mama odrzuci.
Mam nadzieję że choć trochę pomogłam zmień sobie imie jak sie nazywasz inaczej i dopisz sobie resztę