hej :** PROSZE O WASZA POMOC !!!
napisz kim jest człowiek ? Jak na to pytanie odpowiedziec Księgi Hioba i Kohaleta. (miniu 10 zdan)
D A J E N A J ...;
" Life is not a problem to be solved but a reality to be experienced! "
© Copyright 2013 - 2024 KUDO.TIPS - All rights reserved.
Jeśli człowiek się nie zastanawia nad sobą, nie zadaje sobie tego typu pytań, to najczęściej utożsamia się właśnie z ciałem, bo ono jest jak gdyby na wierzchu, najbardziej widoczne i najbardziej namacalne. Jeżeli człowiek jest wierzący, to już odpowiedĽ będzie troszeczkę głębsza, bo religie wszystkie, jaka by nie była, na ogół mówią o tym, że w środku jest coś co nazywa się duszą lub ewentualnie nadawane są inne nazwy, duch, np. mówi się w zdrowym ciele zdrowy duch. Jest więc coś co na razie trudno byłoby nam tak od razu zdefiniować, To coś jest w ciele i nazywamy to JA. Ale czym jest to JA? Mówimy, ja mam rękę, ja mam nogę, to jest moje, czyli to należy do mnie, do mojego JA. Jeśli coś JA mam, to nie może być MNˇ. Wobec tego ja nie jestem ani ręką ani nogą, ani głową, bo JA to mam. Bo ręka i głowa należy do mnie. Ale co to jest to MNIE? Co to jest JA?
My wiemy że oprócz tego fizycznego działania, każdy człowiek ujawnia w pewien sposób myśli, i uczucia, więc są jakieś MYŚLI, jakieś UCZUCIA, które są niewidzialne, one się z nas biorą.
Uczucia nie rodzą się na zewnątrz, mogą się rodzić jako reakcja na coś zewnętrznego. Ale powstają w nas, my sami je tworzymy.
Podobnie myśli. Myśli oczywiście mogą przychodzić do nas z zewnątrz, od innych ludzi, czy to w postaci pisanej np. książki, czy to w postaci bezpośredniej w rozmowie z innymi ludĽmi, ale myśli nasze, jak wiemy, rodzą się w naszej głowie.
W każdym bądĽ razie my oprócz ciała mamy również myśli, mamy również uczucia. Jest jeszcze coś takiego jak wola. Bo wola to nie jest to samo co myśl. Wola to jest nasze chcę, lub nie chcę. To jest nasze NIECH. To jest coś, co podejmuje jakieś decyzje, niekoniecznie przy pomocy procesu myślenia. My mówimy: Chcę mieć to lub tamto. Chcę zrobić to lub tamto. Wyrażamy naszą wolę, a teraz umysł dopiero się włącza i główkuje, jak to, co ja chcę, ma osiągnąć. I on wtedy właśnie kombinuje, jak to coś osiągnąć - włącza się w to proces myślenia. Jeżeli nam się coś bardzo podoba, jesteśmy w to zaangażowani, to jeszcze do tego dołączają uczucia. Mamy więc te wszystkie trzy elementy: WOLA, MYŚLI i UCZUCIA.
Kiedy w jednym z przekazów, który mówił, że mam zorganizować kurs samopoznania, zapytałam: No dobrze, to wobec tego, kto to jest człowiek? Proszę o wyjaśnienie. Otrzymałam taką odpowiedĽ: CZŁOWIEK JEST TROISTˇ ISTOTˇ DUCHOWˇ W POWŁOCE MATERIALNEJ.
A co to jest istota duchowa? To istota energetyczna. Troistość to właśnie te trzy elementy, które przed chwilą wymieniłam - wola, myśli i uczucia - to są elementy niematerialne, energetyczne. Bo tego nie można zobaczyć, można zobaczyć tylko co najwyżej rezultaty. Uczuć my nie widzimy bezpośrednio, widzimy je tylko wtedy, kiedy są wyrażane na zewnątrz. Jeśli ktoś ma kamienną twarz, to tam w środku może się gotować, ale tych uczuć my nie zauważymy, jeśli ten ktoś nam ich nie okaże. Podobnie myśli, my myśli nie zobaczymy, chyba że człowiek te myśli wyrazi w postaci werbalnej, słownej. Jeżeli nie, to też myśli drugiego człowieka nie poznamy. Wola tak samo, jeśli nie zostanie wypowiedziana, czy okazana, tego nie poznamy. Ponieważ to są niewidzialne sfery naszego życia. Tak więć naprawdę my składamy się z trzech takich niewidzialnych elementów, które są oczywiście jedną całością. Dlatego troista istota a nie trójdzielna. Troista istota duchowa w powłoce materialnej.
A ciało, do którego jesteśmy tak bardzo przywiązani, jest rzeczywiście dla tej istoty tylko ubraniem. W świecie materialnym, nie moglibyśmy w ogóle nic zdziałać, zrobić, gdybyśmy tego ubranka nie mieli. Nie moglibyśmy wykonać najprostszych czynności związanych z materią, np. otworzyć drzwi, usiąść na krześle, przesunąć krzesło itp.
Na samym początku moich „kontaktów", a więc wówczas, gdy odbywały się one poprzez pisanie, zadałam pytanie: Kim lub czym jest BÓG?
Na papierze pojawił się napis: 3M.
Kilkakrotnie powtarzałam pytanie i ciągle otrzymywałam taką odpowiedĽ.
Skojarzyło mi się to z mieszkaniem M3 i pomyślałam, że Wega robi sobie ze mnie jakieś żarty. Bóg i mieszkanie? Co to ma wspólnego?
Ale wyjaśnienie przyszło dość szybko.
Trzy M zostało rozwinięte, MOC MIŁOŚĆ I MˇDROŚĆ.
Przyszło również wyjaśnienie, że człowiek to 3m, czyli moc, miłość i mądrość.
To właśnie ta troista istota duchowa. W powłoce materialnej.
Tylko ciało jest u nas materialne. Proporcje są trzy do jednego. A my to jedno zauważamy, a tych trzech nie bardzo doceniamy.
Moc to wola, miłość to uczucia, mądrość to myśli. Kolejne wyjaśnienie było takie, że człowiek jest 3 m, ale m malutkie. I generalnie dusze, które podlegają inkarnacjom, w ciągu wielu wielu żywotów, bo to są bardzo trudne lekcje, mają za zadanie to każde swoje malutkie m, zmienić w duże M. Problem tylko polega na tym, że w jednym życiu, ćwiczy się coś jako główne, a inne rzeczy poboczne są. Czyli główny temat może być albo moc, albo miłość, albo mądrość, To nie znaczy że jak ktoś ćwiczy moc, to on się nie zakocha, bo zakochanie z miłością o której mówimy ma niewiele wspólnego. To jeszcze będzie wyjaśnione, my po prostu słowo miłość używamy do wszystkiego. A tu jest mowa o specjalnej miłości, o takiej, która czasem jest nazywana agape (bezinteresowna).