Hej proszę kto może przepiszcie mi z pana Tadeusza jakiś łatwy opis przyrody żebym mogła nauczyć się go na pamięć co najmniej 10 wersów
jojogoncia3107
Podróżny stanął w jednym z okien - nowe dziwo; W sadzie, na brzegu niegdyś zarosłym pokrzywą, Był maleńki ogródek, ścieżkami porznięty, Pełen bukietów trawy angielskiej i mięty. Drewniany, drobny, w cyfrę powiązany płotek Połyskał się wstążkami jaskrawych stokrotek. Grządki, widać, że były świeżo polewane; Tuż stało wody pełne naczynie blaszane, Ale nigdzie nie było widać ogrodniczki; tylko co widać jeszcze kołyszą się drzwiczki Świeżo trącone, blisko drzwi ślad widać nóżki Na piasku, bez trzewika była i pończoszki; na pisaku drobnym, suchym, białym na kształt śniegu...
W sadzie, na brzegu niegdyś zarosłym pokrzywą,
Był maleńki ogródek, ścieżkami porznięty,
Pełen bukietów trawy angielskiej i mięty.
Drewniany, drobny, w cyfrę powiązany płotek
Połyskał się wstążkami jaskrawych stokrotek.
Grządki, widać, że były świeżo polewane;
Tuż stało wody pełne naczynie blaszane,
Ale nigdzie nie było widać ogrodniczki;
tylko co widać jeszcze kołyszą się drzwiczki
Świeżo trącone, blisko drzwi ślad widać nóżki
Na piasku, bez trzewika była i pończoszki;
na pisaku drobnym, suchym, białym na kształt śniegu...