Hej! Potrzebuje kogoś, kto mi to przetłumaczy, ale żeby został sens i dalej było śmieszne! Noc. Wielki pożar. Siedem jednostek straży pożarnej walczy z żywiołem. Do kierującego akcja podchodzi jakiś facet: - Jak wam idzie? Nikt ze strażaków nie ucierpiał?! - Niestety - odpowiada strażak - Dwóch naszych ludzi zostało w płomieniach, a sześciu jest ciężko poparzonych. Ale za to wynieśliśmy z budynku szesnaście osób... trwa reanimacja... - Szesnaście osób?!?! Przecież tam był tylko ochroniarz! - Skąd pan wie?! Kim pan jest??? - Kierownikiem tego prosektorium...
Mycha535Night. Big fire. Seven fire brigades battling with the elements. For directing action comes a guy: - How's it going? None of the firefighters was hurt ?! - Sorry - corresponds firefighter - Two of our people were in flames, and six is severely burned. But it took away from the building sixteen people ... it takes resuscitation ... - Sixteen people?!?! But there was just a bodyguard! - How do you know ?! Who are you ??? - The head of the dissecting room ...
- How's it going? None of the firefighters was hurt ?!
- Sorry - corresponds firefighter - Two of our people were in flames, and six is severely burned. But it took away from the building sixteen people ... it takes resuscitation ...
- Sixteen people?!?! But there was just a bodyguard!
- How do you know ?! Who are you ???
- The head of the dissecting room ...