Jak co rok, chciałabym, żeby te święta były wyjątkowe. Ale co to właściwie oznacza dla mnie, dla innych? Czy chciałabym złapać spadającą gwiazdkę? Dostać dużo prezentów? Spędzić czas tylko z najbliższymi? Dobrze się bawić na imprezie? Czy najeść się do syta?
Moje wymarzone święta powinny być przede wszystkim spokojne, bez kłótni. Wszyscy którzy są wplątani w jakieś waśnie, na czas świąt powinni o tym zapomnieć. Ludzie w sklepach są dla siebie życzliwi. Dlaczego zatem nie wyciągnąć ręki do kogoś z kim żyjemy w niezgodzie? Sam okres przedświąteczny też ma wielkie znaczenie. Ta cała bieganina po sklepach, kupowanie prezentów, wybieranie choinki. Na samą myśl buzia mi się uśmiecha. Życzę sobie, żeby nikt z moich bliskich nie był w tym czasie samotny, każdy powinien spędzić Wigilię w atmosferze radosnej i rodzinnej. Marzy mi się cudna, duża, pachnąca choinka, przyozdobiona rozmaitymi bombkami, łańcuchami. Do tego śnieg! Nic mnie tak nie ucieszy jak śnieg i wspólna Pasterka z rodziną, po której będziemy wracać do domu i bawić się jak dzieci w białym puchu. W Wigilię wszyscy obdarowujemy się prezentami, słuchamy kolęd i oglądamy po raz setny ‘’Kevina samego w domu”. W pierwszy dzień świąt budzi mnie zapach pysznego ciasta. Wstaje z uśmiechem na twarzy i czekam na przybycie gości, by wspólnie świętować narodzenie Jezusa. Przy wspólnym stole wszyscy są szczęśliwi, uśmiechnięci. Kosztujemy pyszności jakie przyrządzaliśmy kilka dni przed tym ważnym dniem w roku. Po obiedzie idziemy na spacer, dzieci wyciągają z piwnicy sanki. Mijający nas ludzie na ulicy życzą sobie wesołych świąt. Jednak nie potrafię cieszyć się świętami wiedząc że tylu ludzi jest w tym czasie samotnych, głodnych, zmarzniętych. Jeśli tylko tacy ludzie daliby sobie pomóc i przyjąć zaproszenie na Wigilię, święta byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie. Nie zapominajmy o ludziach starszych i samotnych. Dla nas to mały gest, a ich świat może się przez to zmienić.
Chciałabym, żeby ludzie byli przez cały rok dla siebie tak mili jak to ma miejsce przed Bożym Narodzeniem. Niech znikają kłótnie i waśnie. Nie bądźmy zawistni, pomagajmy starszym, chorym, samotnym. Niech każdy człowiek czuje się wyjątkowy. Życie składa się z takich krótkich a jakże ważnych chwil jak święta. Jeśli nie chodzisz do kościoła, to może warto zacząć? Jedną z piękniejszych chwil jest zakończenie Pasterki. Słysząc kolędę ‘’Bóg się rodzi”, czuje się szczęśliwsza. I choć nie umiem śpiewać, to śpiewam ją ile sił w płucach.Życzę wszystkim wymarzonym świąt, wszelkiej pomyślności, morza miłości i samych radosnych chwil – nie tylko w święta ale na cały nadchodzący rok:)
Jak co rok, chciałabym, żeby te święta były wyjątkowe. Ale co to właściwie oznacza dla mnie, dla innych? Czy chciałabym złapać spadającą gwiazdkę? Dostać dużo prezentów? Spędzić czas tylko z najbliższymi? Dobrze się bawić na imprezie? Czy najeść się do syta?
Moje wymarzone święta powinny być przede wszystkim spokojne, bez kłótni. Wszyscy którzy są wplątani w jakieś waśnie, na czas świąt powinni o tym zapomnieć. Ludzie w sklepach są dla siebie życzliwi. Dlaczego zatem nie wyciągnąć ręki do kogoś z kim żyjemy w niezgodzie? Sam okres przedświąteczny też ma wielkie znaczenie. Ta cała bieganina po sklepach, kupowanie prezentów, wybieranie choinki. Na samą myśl buzia mi się uśmiecha. Życzę sobie, żeby nikt z moich bliskich nie był w tym czasie samotny, każdy powinien spędzić Wigilię w atmosferze radosnej i rodzinnej. Marzy mi się cudna, duża, pachnąca choinka, przyozdobiona rozmaitymi bombkami, łańcuchami. Do tego śnieg! Nic mnie tak nie ucieszy jak śnieg i wspólna Pasterka z rodziną, po której będziemy wracać do domu i bawić się jak dzieci w białym puchu. W Wigilię wszyscy obdarowujemy się prezentami, słuchamy kolęd i oglądamy po raz setny ‘’Kevina samego w domu”. W pierwszy dzień świąt budzi mnie zapach pysznego ciasta. Wstaje z uśmiechem na twarzy i czekam na przybycie gości, by wspólnie świętować narodzenie Jezusa. Przy wspólnym stole wszyscy są szczęśliwi, uśmiechnięci. Kosztujemy pyszności jakie przyrządzaliśmy kilka dni przed tym ważnym dniem w roku. Po obiedzie idziemy na spacer, dzieci wyciągają z piwnicy sanki. Mijający nas ludzie na ulicy życzą sobie wesołych świąt. Jednak nie potrafię cieszyć się świętami wiedząc że tylu ludzi jest w tym czasie samotnych, głodnych, zmarzniętych. Jeśli tylko tacy ludzie daliby sobie pomóc i przyjąć zaproszenie na Wigilię, święta byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie. Nie zapominajmy o ludziach starszych i samotnych. Dla nas to mały gest, a ich świat może się przez to zmienić.
Chciałabym, żeby ludzie byli przez cały rok dla siebie tak mili jak to ma miejsce przed Bożym Narodzeniem. Niech znikają kłótnie i waśnie. Nie bądźmy zawistni, pomagajmy starszym, chorym, samotnym. Niech każdy człowiek czuje się wyjątkowy. Życie składa się z takich krótkich a jakże ważnych chwil jak święta. Jeśli nie chodzisz do kościoła, to może warto zacząć? Jedną z piękniejszych chwil jest zakończenie Pasterki. Słysząc kolędę ‘’Bóg się rodzi”, czuje się szczęśliwsza. I choć nie umiem śpiewać, to śpiewam ją ile sił w płucach.Życzę wszystkim wymarzonym świąt, wszelkiej pomyślności, morza miłości i samych radosnych chwil – nie tylko w święta ale na cały nadchodzący rok:)